Strona 1 z 1

Nieusuwalny nastrojnik

: środa 27 cze 2018, 04:24
autor: kreatora
Wreszcie i mnie się trafiło coś z czym nie mogę sobie poradzić :85-smiling-face-horns:
Aktualizacja obdarzyła mojego sima ni z gruszki ni z pietruszki, bez zadnego powodu nastrojnikiem "Żałoba po utracie najlepszego przyjaciela" czas trwania - dni dwa.
Tylko ze minął już w grze tydzień a nastrojnik nie znika.
Cholerny kod do usuwania nastrojników traits.clear_traits nie działa , reset nie działa , nic co znam nie działa.
Nie daje się grać z tym! Ma ktoś jakies pomysły oprocz zapisania sima i zaczęcia nowej gry z nim, Bardzo bym nie chciała bo nareszcie wszystkie simy z otwarcia gry wymarły i na mysl ze jeszcze raz spotkam siostry Kaliente i te nieszczescie w bereciku z Windenburga robi mi się słabo.
Wszystkie inne nastrojniki działają mormalnie i znikaja po czasie wyznaczonym. Tylko ten "prezent" od aktualizacji nie ma zamiaru zniknąć :a_angry:

Re: Nieusuwalny nastrojnik

: środa 27 cze 2018, 09:28
autor: Aericia
Raz miałam cos takiego - pomógł restart gry... ale to było dawno.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to UI Cheats, ktory usuwa nastrojniki... ale nie wiem, na ile nie działa (tzn. czy w ogole dead czy moze uda sie go wrzucić na chwilkę).
Nie pytam nawet czy restartowałaś grę i czy naprawiałas ja bo na pewno to zrobiłaś.
Ja bym pokombinowała - pograła chwile inna rodziną, po czym wróciła do swojej i zobaczyła, czy nic sie nie zmieniło. Moze wyslac Sima na urlop a potem przełączyć sie na inna parcele?

Re: Nieusuwalny nastrojnik

: środa 27 cze 2018, 22:24
autor: Ktosik
Po ostatniej aktualce większość kodów nie działa, to celowy zabieg EA. Zostawili tylko parę sztuk, ponieważ jak twierdzą, część z nich mogła niekorzystnie wpływać na grę.
Też sie borykałam z tym "smutkiem", bo mój sim miał go bez przerwy (chyba całe stada simów wymierały co jakiś czas XD)
Jedynym sposobem jaki znalazłam jest wypicie "Regulatora nastrójników", wtedy to znika, ale też znikają punkty w sklepie z nagrodami :38-face-stuck-out-tongue:

smutek.jpg

Re: Nieusuwalny nastrojnik

: czwartek 28 cze 2018, 02:26
autor: kreatora
Patrz a ja na to nie wpadłam !
Zrobiłam zabieg bardziej skompikowany zapisalam sima z kotem przelaczylam sie na inna rodzine i wywalilam sima i kota do smieci w panelu zarzadzania rodzinami.
Nastepnie - nie wychodzac z gry zapisalam cala jego chate i wyczyscilam spychaczem parcele. W edycie miasta wpakowalam go z kotem z powrotem na stara parcele dodalam MC kasy - tu Ci bez modu maja ból bo motherlode kod nie działa i nie beda mogli chaty odkupic , Nastrojnik znikł.
Nastepnie sciągnęłam chate z bibioteki na parcele. Pozbieralam sprzed chaty to co mu sie z wyposazenia usypalo przy wywalaniu z gry - owoce jedynie - reszte niestety szlag trafil bo nie wpadlam na to zeby mu poukladac w chacie na podlodze to co mial w wyposazeniu. W lodowce zapisalo sie wsio i była full warzyw plus wczorajszy obiad. Nawet pozarta z nim zona cholera mu przetrwala pomimo jego wybycia do biblioteki i objawiła sie w genealogii. Po spotkaniu zas z nim w minute wrocili do poprzednich relacji bo nagle w momencie spotkania ukazal sie jemu kolor czerwony na calosci "paska" przyjazni zamiast kielkujacego zielonego normalnej znajomosci . . To gra zapamietała i przywrócila im natychmiast gdy sie zetkneli. Czyli nie wybaczył jej nawet na drugim swiecie XD
Jeszcze jeden pozytek z tego zabiegu mi poprzeczytaniu tego co Gabi napisałaś ujawnił. Poniewaz znikli mu przyjaciele reszta moze wymierac a luzie, łącznie z żoną, bo to go bedzie guzik obchodzilo. A ja juz zadbam zeby zaprzyjaznial sie tylko z nastolatkami XD Nim Ci sie zestarzeją to mi sie gra nim juz znudzi,