Nowa zabawa na amerykańskim forum
- Aericia
- Administrator
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek 03 kwie 2018, 21:54
- Lokalizacja: Warszawa
- Origin ID: ukyojin
Nowa zabawa na amerykańskim forum
Link: https://forums.thesims.com/en_US/discus ... am-madness
Zabawa polega na tym, że głosuje się kolejno spośród dwóch losowo wybranych opcji aż zostańie jeden - zwycięzca. wygląda to tak:
Wiecie co? Ja wiem, że wyjdę teraz na marudę tysiąclecia, ale po to w ogóle? Rozbudza tylko apetyty graczy, wprowadza zamęt i chaos... i denerwuje, bo fajne pomysły mogą przepaść w gąszczu tych niewprowadzalnych (bo jeśli np. wygrają fajne syrenki to przecież nie będą wprowadzone do gry jako nowa rasa, ponieważ tu pływać można tylko w basenie albo w wannie i na pewno nie przebudują świata, żeby był sens grać syrenami). Niby napisali, że to nie jest wiążące, nie będzie brane pod uwagę przy rozwijaniu kolejnych packów ale pokazuje preferencje graczy w mocno krzywym zwierciadle.
A potem płacz, lament i wyrzekanie na Twitterze na gurus, którzy nie dotrzymują obietnic i nie słuchają graczy - bo kiedyśtam zostali źle zrozumiani.
Jeśli chcecie, możecie się przyłączyć do zabawy. Niestety, nic nie wnosi.
Zabawa polega na tym, że głosuje się kolejno spośród dwóch losowo wybranych opcji aż zostańie jeden - zwycięzca. wygląda to tak:
Wiecie co? Ja wiem, że wyjdę teraz na marudę tysiąclecia, ale po to w ogóle? Rozbudza tylko apetyty graczy, wprowadza zamęt i chaos... i denerwuje, bo fajne pomysły mogą przepaść w gąszczu tych niewprowadzalnych (bo jeśli np. wygrają fajne syrenki to przecież nie będą wprowadzone do gry jako nowa rasa, ponieważ tu pływać można tylko w basenie albo w wannie i na pewno nie przebudują świata, żeby był sens grać syrenami). Niby napisali, że to nie jest wiążące, nie będzie brane pod uwagę przy rozwijaniu kolejnych packów ale pokazuje preferencje graczy w mocno krzywym zwierciadle.
A potem płacz, lament i wyrzekanie na Twitterze na gurus, którzy nie dotrzymują obietnic i nie słuchają graczy - bo kiedyśtam zostali źle zrozumiani.
Jeśli chcecie, możecie się przyłączyć do zabawy. Niestety, nic nie wnosi.
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3383
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Dzięki za infosa!
Dragon dragon! Smoooki najlepsze A tak na serio to pewnie coś z każdego z tych pomysłów wprowadza tak czy inaczej i pewnie rozbudzeniu ciekawości ta zabawa włąśnie służy i temu by podtrzymac ciekawośc w oczekiwaniu na nowe packi. Na serio chciałbym jakąs wyspe z hotelami, które można sobie samemu pobudować ale konikó sie jakoś w Ts4 nie spodziewam to byłoby chyba największe zaskoczenie ze wszystkiego jak dla mnie.
Dragon dragon! Smoooki najlepsze A tak na serio to pewnie coś z każdego z tych pomysłów wprowadza tak czy inaczej i pewnie rozbudzeniu ciekawości ta zabawa włąśnie służy i temu by podtrzymac ciekawośc w oczekiwaniu na nowe packi. Na serio chciałbym jakąs wyspe z hotelami, które można sobie samemu pobudować ale konikó sie jakoś w Ts4 nie spodziewam to byłoby chyba największe zaskoczenie ze wszystkiego jak dla mnie.
- Silvaborealis
- Pisarz
- Posty: 103
- Rejestracja: środa 18 kwie 2018, 11:57
- Origin ID: SILVAbOREALIS
kurcze,faktycznie poukładali bez sensu. Chcę konie i Space rangers, a wynika z tego, że jedno wygra, tylko się człowiek denerwuje przez takie ''zabawy''.
Ale to jest tylko zabawa. Nikt nie powiedział, że temat który wygra = dodatek o tej tematyce Twórcy chcą się tylko zorientować, co jest ulubionym tematem wg. graczy. Zauważcie, że są tam też tematy, które już wykorzystano w czwórkowych dodatkach.
I w ogóle taka sytuacja:
I kolejny link do głosów.
https://www.surveymonkey.com/r/CH8FFHX
jak wcześniej dałam głos na studia, tak teraz na cupids <3
I kolejny link do głosów.
https://www.surveymonkey.com/r/CH8FFHX
jak wcześniej dałam głos na studia, tak teraz na cupids <3
- Aericia
- Administrator
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek 03 kwie 2018, 21:54
- Lokalizacja: Warszawa
- Origin ID: ukyojin
Tokuś, obawiam się wlasnie tego "orientowania sie"... żeby sie twórcy nie za bardzo tym kierowali. Bo odpadnie cupids a wygrają konie (bez urazy dla koni) to dostaniemy dodatek z okrągłym wybiegiem dla konia, żeby se Sim w kółko pojeździł, #jakietociekawe.
Inna sprawa, ze to moze rozbudzić apetyty graczy i potem znowu bedzie lament na twitterahc, ze ńie ma tego, tego i tego a miało byc a simguru beda płakać, ze ich ludzie hejtuja i wymagają niewiadomo czego! Ale to juz nie moj problem.
Inna sprawa, ze to moze rozbudzić apetyty graczy i potem znowu bedzie lament na twitterahc, ze ńie ma tego, tego i tego a miało byc a simguru beda płakać, ze ich ludzie hejtuja i wymagają niewiadomo czego! Ale to juz nie moj problem.
Przecież prawie to samo było z ankietą na temat istot nadnaturalnych, która była dalej, niż pół roku temu, ale tam było mówione o pakiecie
A wlazł? Póki co ni widu ni słychu, ale za to sporo już poszlak świadczących o studiach.
A wlazł? Póki co ni widu ni słychu, ale za to sporo już poszlak świadczących o studiach.
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 3575
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Wiecie co, Znam taką sztuczkę karcianą - w której daję ochotnikowi wybrać kartę - nawet jej nie musi dotykać. I na końcu sztuczki pytam, za którym razem wyciągnąć właściwą.
Tyle, że wybierającemu tylko się zdaje, że to on wybrał
To zostawiam jako komentarz do tej "ankiety"
Tyle, że wybierającemu tylko się zdaje, że to on wybrał
To zostawiam jako komentarz do tej "ankiety"
- Aericia
- Administrator
- Posty: 729
- Rejestracja: wtorek 03 kwie 2018, 21:54
- Lokalizacja: Warszawa
- Origin ID: ukyojin
Myślę że warto zostawić twórcom wolną rękę i zaufać. Już oni powinni najlepiej wiedziec co jest grywalne, co da się wprowadzić i jak będzie dzialać. Niestety, Czwórka jest wciąż mniej ciekawa niż Dwójka i Trójka (CHEMIA Z DWÓJKI! Te reakcje Simów na to, co dzieje się wokół, pragnienia dopasowane do sytuacji: tęsknota za zmarłym Simem, chęć zadzwonienia do przyjaciela lub członka rodziny, ochota na zaproszenie na randkę poznanego ubiegłej nocy Sima czy Simki itd. No i bajery typu ucieczki nastolatków z domu, wytykanie się nocą i powroty radiowozem! To wszystko sprawiało, że w grę można było się wczuć a teraz... pustka emocjonalna. Pragnienia są od czapy, nieprzemyślane zupełnie, Simowie nie mają pamięci - jeżeli ukochany nie pojawi się w zasięgu parceli może dla Sima nie istnieć a psoty, interakcje i przygody Simowe są tak naprawdę powierzchowne i ledwie zarysowane...).
Mogłabym to porównać do klocków Lego. Pamietam czasy, gdy zestaw skaładał się z wielu małych klocków, dzięki ktorym dziecko miało więcej możliwości budowania, choć nie były one moźe jakoś mocno atrakcyjne. Teraz części są bajeranckie ale jest ich tak źałośnie mało (niektóre są wielkie, czasem całe ściany są już jednym klockiem) że przestają przypominać klocki a stają się określoną zabawką do składania. Owszem, cieszą dziecięce oczy ale pola do popisu dla młodych konstruktorów nie zostawiają (takie tam przemyślenia po tym, jak szukałam prezentów dla stadka dzieci mojego brata).
Dlatego uważam, że Starngerville jest fajnym dodatkiem ale przygodę z tym kwiatkiem rozpracowałam momentalnie. Sam kwiatek to też komedia, bo nawet taktyki na niego nie trzeba... zero wyzwania. Naprawdę, nagrałam się w życiu w walkę z potworami, kiedy 25 osób planuje atak, wyznacza pozycje a potem bije jednego potwora przez kilkanaście minut gdzie każdy ma swoje zadanie do wykonania a jeden drobny błąd sprawia, że trzeba zaczynać od nowa:(
A przecież wystarczy dawać ludziom fajne narzędzia do tworzenia własnych historii zamiast wpychać na siłę swoje, mizerne - tak jak te klocki, z których da się zbudować coraz mniej nowych rzeczy.
Mogłabym to porównać do klocków Lego. Pamietam czasy, gdy zestaw skaładał się z wielu małych klocków, dzięki ktorym dziecko miało więcej możliwości budowania, choć nie były one moźe jakoś mocno atrakcyjne. Teraz części są bajeranckie ale jest ich tak źałośnie mało (niektóre są wielkie, czasem całe ściany są już jednym klockiem) że przestają przypominać klocki a stają się określoną zabawką do składania. Owszem, cieszą dziecięce oczy ale pola do popisu dla młodych konstruktorów nie zostawiają (takie tam przemyślenia po tym, jak szukałam prezentów dla stadka dzieci mojego brata).
Dlatego uważam, że Starngerville jest fajnym dodatkiem ale przygodę z tym kwiatkiem rozpracowałam momentalnie. Sam kwiatek to też komedia, bo nawet taktyki na niego nie trzeba... zero wyzwania. Naprawdę, nagrałam się w życiu w walkę z potworami, kiedy 25 osób planuje atak, wyznacza pozycje a potem bije jednego potwora przez kilkanaście minut gdzie każdy ma swoje zadanie do wykonania a jeden drobny błąd sprawia, że trzeba zaczynać od nowa:(
A przecież wystarczy dawać ludziom fajne narzędzia do tworzenia własnych historii zamiast wpychać na siłę swoje, mizerne - tak jak te klocki, z których da się zbudować coraz mniej nowych rzeczy.