Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

O kocie, samochodzie, pracy i o niczym. Chcesz pogadać o czymś innym niż nasze piksele? Proszę bardzo!
Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

Post autor: Alibali » piątek 08 lut 2019, 16:12

Już jest dużo lepiej. Wrzuć kilka fotek w różnych sytuacjach - bo tu nie wiem, czy ma tak duże oczy czy zrobiła taki wytrzeszcz na potrzeby selfie :)

Pawełku - mam jeszcze dużą prośbę - dalsze fotki i dyskusję o twojej postaci postaraj się przenieść już do własnego kącika, ok?
Ostatnio zmieniony piątek 08 lut 2019, 17:09 przez Alibali, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » piątek 08 lut 2019, 16:14

Choć miał być koniec o MM, to jeszcze dodam parę gadżetów :)

Lalki (22 cale czyli ok 56 cm - więc całkiem spore) - wzorowane na MM, wypuszczone na rynek przez firmę Tonner w 2012r.
Sama zbieram, więc chętnie bym jedną przytuliła :)
adore.jpg


Lalka MM w stroju z filmu Mężczyźni wolą Blondynki. Limitowana seria stu lalek, których cena wyjściowa była po 350$ szt.
16diamonds.jpg


Lalka w innym stroju z tego samego filmu - limitowana seria 250sztuk po 199$
animal.jpg


Inny model z tego filmu - 300sztuk po 99,99$ każda
lorelei.jpg


Lalka w słynnym stroju kąpielowym z filmu Jak poślubić milionera - edycja firmy Pola Debevoise - 500sztuk w cenie 124,99$ za sztukę.
pola.jpg


Lalka z filmu Niagara (Wspaniały obraz, jeden z dwóch filmów, w których aktorka grała czarny charakter)- 500szt w cenie 124,99$
hot.jpg


Ten model również z Niagary - 300 sztuk po 89,99$

rose.jpg


Lalka w stroju z filmu Małpi Interes - 500 sztuk w cenie 139,99 $
lois.jpg


Ta lalka jest w stroju z mało znanego u nas filmu Love Nest pod niefortunnym polskim tytułem Pamiętniki Don Giovannego. Limitowana edycja 300 szt. za 99,99$

roberta.jpg

Wydany w lecie 2013 roku model przedstawia strój, który Marilyn miała na sobie podczas śpiewania Heatwave w "Nie ma jak biznes". Edycja limitowana 150 kosztem 199,99 $

tropical.jpg

Wydana jesienią 2013 roku, ta lalka ubrana jest w suknię ślubną Marilyn z Gentlemen Prefer Blondes.
W komplecie z kwiatami i welonem. Limitowana edycja 300 szt po 224,99 $ - huhu - ale cena!
Ciekawostka - nadal dostępne bezpośrednio ze strony internetowej Tonner. Sam strój - limitowana edycja 50 szt po 99,99 dolarów

wedding.jpg
Ostatnio zmieniony piątek 08 lut 2019, 17:24 przez Alibali, łącznie zmieniany 5 razy.

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » piątek 08 lut 2019, 17:08

Najlepszy artysta makijażu w prestiżowej agencji Cloutier, Kim Goodwin, jest odpowiedzialny za doskonalenie i udoskonalanie najbardziej znanych twarzy naszych czasów, od Elizabeth Taylor po Sharon Stone i Charlize Theron. Niezadowolony z lalek portretowych Marilyn, o których się mówi, że są tak wierną kopią, tworzy własne.
Wykorzystując lalkę Franklin Mint jako "formę winylową", Kim rozkłada ją na "części pierwsze" do podstaw i zaczyna nową.
Umiejętnie i skrupulatnie dodaje do każdej postaci włosy, makijaż, ubrania i dodatki charakterystyczne dla postaci i kostiumów Marilyn. Nie szyje, ale świetnie odnajduje sposoby przybliżenia oryginalnych kostiumów filmowych Marilyn.
A myśłałam, że tylko ja jestem zwariowana na punkcie lalek. Jednak to dochodowy biznes! Lalki Godwina poszły po kilkaset dolarów na e-bayu (700-800) a teraz w drugim obiegu wśród kolekcjonerów osiągają ceny po kilka tysięcy!

Kim Godwin
kim.jpg

I jego modele nie tylko z filmów, ale i bardziej znane stroje


Z filmu Przystanek autobusowy, w którym MM grała dziewczynę lekkich obyczajów i początkującą piosenkarkę w tancbudzie na rodeo.

busstop1.jpg


Słynny strój z Gentleman prefer Blondes czyli Mężczyźni wolą blondynki
diamonds (1).jpg

Oryginalny tytuł filmu w którym widzieliśmy tę sukienkę to Seven year itch
syi2.jpg

Tego modelu nie muszę przedstawiać :)

jfk.jpg


A to jej słynna suknia ze złotej lamy

lame.jpg


I model lalki z filmu Rzeka bez powrotu - jedynego filmu, w którym MM wystąpiła z długimi włosami

meadow.jpg

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » piątek 08 lut 2019, 18:07

Firma Mattel też wypuściła swoje Barbie w 2002r. Te lalki nie miały typowych rysów Barbie - miały rysy MM.
jfk (1).jpg
Druga wersja przedstawia Barbie w sukni z Jak poślubić milionera. Model zawiera w zestawie drugi słynny strój z owymi szklanymi pantofelkami, i nawet okulary, które Barbie - sorry - MM trzyma w ręku ( jak pamiętamy, grała tam dziewczynę z wadą wzroku, która to wada była powodem szeregu zabawnych komplikacji).
mill.jpg

Po dużym zainteresowaniu pierwszą serią - wypuszczono kolejną - nazwaną Premiera w Hollywood

Model MM z tej serii
barbiehollywood.jpg


W 2007 wypuszczono serię limitowaną Hollywood Bound (tylko 4000 sztuk!) sygnowaną przez projektanta Roberta Besta- tylko dla członków Barbie Fanklubu w stroju z filmu Something's Got to Give - nie wiem jak to przetłumaczyć - (coś jest dane? Coś muszę dać?)
41K8IHU298L.jpg

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » piątek 08 lut 2019, 18:37

I prawdziwe perły w kolekcji - owe słynne lalki Franklina Minta.

Lalki są duże - od ok 16 cali do 22 czyli ok 56 cm

Podaję tylko ciekawsze egzemplarze


Lalka 18" ze słynnej reklamy Chanel - z buteleczką perfum w dłoni (prawdziwych na dodatek!)
1chanel.jpg

Lalka 19" z 1991r, cena 200$ (wyjściowa) - w słynnej pozie ze Słomianego Wdowca. Stoi na postumencie - "kratce wentylacyjnej" metra.

syi.jpg


Lalka również 19", w stroju z filmu Pół żartem pół serio - w zestawie słynne ukulele oraz buteleczką czegoś mocniejszego, wsuniętą za podwiązkę :) Cena wyjściowa 200$
slih.jpg

I lalka w słynnej sukni i pozie baleriny, uchwyconej przez fotografa Miltona H. Greene'a. Została wydana w 2001r. w cenie 195 $.
Ma tylko 12 "wysokości, jest w pozycji siedzącej, w zestawie siedzi na własnej ławce.
1ballerina.jpg

Najwyższa z lalek Franklina - ma aż 24 cale! Ubrana w beżową suknię z kamieniami szlachetnymi z filmu Nie ma jak Show biznes. Lalka ukazała się w 1996r. (limitowana edycja 9 500 sztuk), oryginalna cena 500 $.

vickyfm.jpg


Piękna lalka w nietypowej pozycji na polerowanej drewnianej podstawie. Ma 16 cali "długości"
Ubrana w czerwoną szyfonową sukienkę rozsławioną przez fotografa Miltona H. Greene'a. Ukazała się w 2002 r., cena pierwotna 195 $.
1red.jpg

No i na koniec rozczulająca lalka - Baby Marilyn bobas wielkości 8,5cala, w pozycji siedzącej, z wyrazem twarzyczki utrwalonym na obrazie Andiego Warhola, ma nawet słynny pieprzyk! Laleczka ubrana jest w słodką, różową kiecuszkę, opartą na wzorze różowej sukni z piosenki o diamentach (Mężczyźni wolą blondynki).
W komplecie z grzechotką :)
Lalka ukazała się w 2002 r. Oryginalna cena 135 USD.
Och, gdyby MM wiedziała... Nigdy pewnie jako dziecko nie miała w ręku takiej lalki!

1baby.jpg


Do reszty lalek podaję już tylko linki, bo pewnie już i tak was zmęczyłam :)


Firma World Doll wydała dwie wersje - winylową i porcelanową o wysokości ok 19 cali
http://www.marilynmonroe.ca/camera/doll ... world.html

Firma Tristar wydała również swoją wersję lalki w dwóch rozmiarach - 16 cali oraz 11.1/2 cala
http://www.marilynmonroe.ca/camera/doll ... istar.html

W 1993 roku DSI wyszło na rynek z zestawem sześciu Marilyn Monroe Dolls (stworzyli także wersje Elvisa Presleya i Jamesa Dean'a) Każdy model miał certyfikat. Twarzx była podobna, ale ubiory nie miały nic wspólnego z rzeczywistymi.

http://www.marilynmonroe.ca/camera/dolls/dsi/dsi.html


Wszystkie informacje i fotki pochodzą z bloga http://www.marilynmonroe.ca/camera/ Lalki zaś w większości są własnością tej fanki.

Awatar użytkownika
Pablo
Redaktor
Posty: 378
Rejestracja: poniedziałek 23 kwie 2018, 03:43
Lokalizacja: Łask/Łódzkie
Origin ID: pawel0674

Post autor: Pablo » piątek 08 lut 2019, 19:24

Bardzo ciekawe informacje o MM wyszperałaś :) Ciekawe czy znalazł się ktoś odważny i w wersji simowej stworzył te suknie w które jest ubrana MM. Jak do tej pory udało mi się znaleźć tylko jedną a mianowicie tą:
jfk.jpg

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » piątek 08 lut 2019, 23:55

Masz utaj link do tej sukienki ze Słomianego wdowca
(nie orientuję się dokłądnie, ale tam chyba trzeba założyć konto by móc pobierać)

_mmd__marilyn_monroe_dress___dl__by_sims3ripper-d76unro.png


https://www.deviantart.com/sims3ripper/ ... -434771412




Tę kreację, którą pokazałeś wyżej
0f3c241a54e2357fa0db92b110f40ccb-gnd.jpg
https://www.thesimsresource.com/downloa ... d/1358550/



Strój z filmu Pamiętniki Don Giowanniego
w-600h-450-2710556.jpg
https://www.thesimsresource.com/artists ... d/1337161/


Strój kąpielowy w stylu pin-up, które MM nosiła w początkach kariery
w-600h-450-2725191.jpg
https://www.thesimsresource.com/artists ... d/1342436/



Podobne spodnie a właściwie to się nazywało spodnium
w-600h-450-2921745.jpg
https://www.thesimsresource.com/members ... d/1409804/

No i te nstrój kąpielowy z sandałkami, który ci podesłałam wcześniej od Colores Urbanos.

Jeśli przejrzałbyś tylko TSR sporo byś znalazł rzeczy w stylu lat 50 - 60, które mogłaby nosić twoja MM

Awatar użytkownika
Pablo
Redaktor
Posty: 378
Rejestracja: poniedziałek 23 kwie 2018, 03:43
Lokalizacja: Łask/Łódzkie
Origin ID: pawel0674

Post autor: Pablo » sobota 09 lut 2019, 00:57

To na pewno,jednak ja chciałem mieć głównie jej stroje. Dzięki za trud szukania.

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » środa 06 kwie 2022, 11:03

Wpadłam dziś na kilka ciekawych informacji o Marilyn.

Pierwsza - to ta, że Netflix nakręcił w 2021r. film biograficzny o Marilyn Monroe. Jest to adaptacja książki Joyce Carol Oates z 1999 roku pt "Blonde" Zważywszy na bogate życie erotyczne MM - zarówno te z wyboru, jak i w wyniku wykorzystywania przez tuzów Hollywoodu- opisane w tej książce z dość drastycznymi szczegółami - jest to zapewne film mocno dla dorosłych . Książkę ową posiadam - polski tytuł "Blondynka", ale że filmu nie widziałam, (bo dopiero o nim się dziś dowiedziałam), więc nie mogę potwierdzić.
Sama Oates napisała na Twitterze: „Widziałam wstępną wersję. Jest zaskakująca, niepokojąca i niezwykle feministyczna. Wydaje mi się, że nikomu dotychczas nie udało się osiągnąć choć zbliżonego poziomu”.


https://www.vogue.pl/a/vogueinternation ... a-2021-rok


Druga informacja - ukazała sie kolejna ksiązka o MM, "Norma Jean: The Life of Marilyn Monroe" autorstwa Freda Lawrence'a Guilesa. Autor przedstawia niepublikowane do tej pory informacje oparte na dokumentach na temat życia Monroe i jej związków z braćmi Kennedy. Tego typu książek było sporo, ale raczej do tej pory jedynie domniemywano o tych związkach - nie wiem, czy to w wyniku cenzury i swoistego "embargo" na te plotki, które nałożyli prawnicy Jackie Onassis - primo voto Kennedy, czy z innych nieznanych mi powodów. Wymieniona publikacja ma być najbardziej wiarygodna w tym temacie.

Inna książka pt "Fragmenty" to są osobiste zapiski Monroe z różnych okresów jej życia. Z niepublikowanych dotąd prywatnych listów i wierszy Marylin Monroe, wyłania się portret wrażliwej, fascynującej się sztuką kobiety, bardzo różny od obrazu słodkiej pin-up girl kreowanego przez media. Książka "Fragmenty" właśnie trafiła do polskich księgarń.

https://deon.pl/po-godzinach/fragmenty- ... nroe,97929

I kolejne doniesienie prasy - potwierdzono badaniami genetycznymi, kto był naprawdę biologicznym ojcem MM.
W dokumentach zapisano ją jako córkę Edwarda Mortensona (czy też Mortensena). O ojcostwo posądzano jednak partnera matki z tamtego okresu. Nakręcono już okumentalny film opowiadający o tym aspekcie życia MM. Godzinny dokument zatytułowany "Marilyn, Her Final Secret", którego twórcą jest Francois Pomes, oficjalną premierę będzie miał w czerwcu na francuskim kanale Toute l'Histoire. Jednak zagraniczne media już piszą o rodzinnym sekrecie Monroe, który w końcu ujrzał światło dzienne.

Więcej tutaj https://film.wp.pl/marilyn-monroe-nowy- ... 178321440a

Kolejny nius to taki, że MM dokonała aborcji na kilka tygodni przed śmiercią, i jest duże prawdopodobieństwo, że to było dziecko któregoś z braci Kennedy (sypiała z oboma), a jeśli tak, to prawdopodobnie została do tego przymuszona (jeśli to by wypłynęło, to wyobrażacie sobie jaki by wybuchł skandal w tym do dziś pruderyjnym do absurdu kraju?)

Cytuję fragment artykułu:
Arthur P. Jacobs, pracujący dla rzecznika Monroe przyznał, że Marilyn została przyjęta do szpitala Cedars of Lebanon 20 lipca 1962 r., czyli na zaledwie kilkanaście dni przed śmiercią (zmarła 5 sierpnia 1962 r.)

"Powiedział, że dokonała aborcji. Współpracownik gwiazdy był zszokowany. Jeśli Marilyn naprawdę była w ciąży, jej stan zdrowia psychicznego był niewyobrażalnie skomplikowany".



https://ksiazki.wp.pl/marilyn-monroe-ab ... 668297345a

I na koniec mała ciekawostka. MM uchodziła za głupiutką gąskę, a opinię tę utrwalił rodzaj filmów w jakich wystąpiła.
Na poniższym zdjęciu pokazanym na instagramie pozuje na tle części swojego księgozbioru.
Usilnie pracowała nad zmianą wizerunku, być może pod wpływem małżeństwa z Arthurem Millerem, choć z jej osobistych zapisków wynika, że interesowała się literaturą, poezją, malarstwem od dawna... Wśród ksiązek na półce widzimy tytuły będące klasyką literatury, w tym uchodzącego za potwierdzenie intelektualnego obycia słynnego "Ulissesa" Jamesa Joyce'a. Tak naprawdę ksiązka jest nudna jak flaki z olejem, a jej jedynym wyróżnikiem jest brak znaków interpunkcyjnych. Jedyna kropka w tekście wieńczy całość dzieła :P







Kolejna fotka pokazuje ją studiującą "Śmierć komiwojażera" w księgarni.

marilynmonroe (1).jpg

http://www.micha-kultury.pl/2016/02/72- ... wiesz.html
Ostatnio zmieniony środa 06 kwie 2022, 12:28 przez Alibali, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3452
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » środa 06 kwie 2022, 11:44

Im więcej się dowiaduje tym bardziej szkoda mi jej, była wielokrotnie mocno nieszczęśliwa praktycznie od dzieciństwa więc i tak to co osiągnęła wydaje się jeszcze większym wyczynem. Inna sprawa co mogła wiedzieć i dlaczego "popełniła samobójstwo".Ciekawe czy do tych rzeczy nawiąże nowy film albo raczej w jakim stopniu.
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » środa 06 kwie 2022, 12:08

Miszka edytowałam posta i nie zauważyłam twojego wpisu.
Myślę, że sporo w tym racji - bo że była nieszczęśliwa przez większość swojego życia, to wiemy. Ale w głównej mierze była zagubiona, jak wszyscy, którzy są pozbawieni najbliższej rodziny, - tych korzeni, które nas do świata przytwierdzają, są jedynym pewnikiem w całej tej układance zwanej życiem. Ona nie miała ojca, garnęła się do każdego faceta, który jej okazał trochę serca i ciepła... Tymczasem nawet ojcowie z rodzin zastępczych widzieli w niej tylko ładne ciałko. A zastępcze matki widząc niezdrowe zainteresowanie mężów - jak najszybciej starały się jej pozbyć z domu. Przeszła przecież przez jedenaście rodzin zastępczych!

Nawet jeśli na początku tego nie rozumiała, to każdy rok przybliżał ją do tego, co stało się z nią pod koniec jej krótkiego życia. A ludzie, którzy niby jej pomagali - tak naprawdę spychali ją na samo dno depresji. Wykorzystywali ją reżyserzy, producenci, koledzy z planu, mężczyźni czasem zupełnie przypadkowi, jak np taksówkarz, który odwoził ją do domu po przyjęciu, więc zapewne pijaną, wykorzystywali ją nawet lekarze! A "koleżanki" po fachu nienawidziły z całego serca. Koń by tego nie uniósł...
Dziś właśnie trafiłam na info o kolejnej książce (wspomniane wyżej "Fragmenty" ) - tym cenniejszej, że zawierającej jej prawdziwe, osobiste przemyślenia, próby pisarskie i poetyckie. Już umieściłam tę ksiązkę na mojej osobistej liście "must have" :)

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3452
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » sobota 21 maja 2022, 14:43

test (przepraszam myślałem, że omyłkowo skasował się temat ale -uff puff - na szczęście nie)
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » niedziela 04 sie 2024, 21:17

Dziś mija sześćdziesiąta druga rocznica śmierci MM :a_sad: :55-crying-face:

Zawsze w tym dniu myślę o niej - jaka by była teraz, jak by wyglądała jako np 80-latka. Czy jednak wylądowałaby w szpitalu psychiatrycznym, jak jej matka?

Całe życie zastanawiała się, kto był jej ojcem. A okazało się, że jej ojciec był tuż tuż - na wyciągnięcie ręki. Mało tego - korespondował ze swoją córką! Na aukcję pamiątek po MM trafiła jakiś czas temu kartka pisana odręcznie przez Gifforda, skierowana do MM! Czy wiedział, że jest owocem jego związku z Gladys? Czy sama MM domyślała się tego? MM jest niezwykle podobna do swojego ojca!

https://www.tvp.pl/64709443/pamiatki-po ... ka-od-ojca

Tutaj wklejam zdjęcie ojca Marilyn - szczegółowe badania genetyczne potwierdziły ojcostwo Charlesa Stanleya Gifforda - szefa działu wytwórni, w której pracowała Gladys - matka Marilyn.

Obrazek


https://www.google.com/search?sca_esv=5 ... ZM&vssid=l


MM chorowała. W zasadzie prawie od urodzenia - na depresję. Ale lista jej dolegliwości jest o wiele dłuższa. Czego nie wiemy o MM? A choćby tego:


https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie- ... 28456.html

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3452
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » środa 07 sie 2024, 22:18

Zajrzałem pod link ...11 rodzin zastępczych(!) i znów ta historia z Kenedym czyli teoria o tym, że mogła wiedzieć "za dużo". Chyba mało która znana postać ma tak skomplikowany i w sumie trudny życiorys. Historia z ojcem tez przedziwna bo jeśli dobrze rozumiem, to do końca nie wiedziała o tym pokrewieństwe?
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » czwartek 08 sie 2024, 00:50

Musiała znać tego pana, bo był szefem jej matki. Gladys i Stanley utrzymywali kontakt chyba już tylko towarzysko później. Zwłaszcza że tam, w tej wytwórni - wszyscy ze wszystkimi się znali, nie było niezliczonej ilości rezyserów, producentów i wszelkiej maści przydupasów, co to kij od mikrofonu potrzymają i już się mianują filmowcem. Przynajmniej tak to sobie wyobrażam. Biedujących aktoreczek i aktórów na pewno były całe tabuny - gotowych na wszystko. Myślę, że w tym tyglu drogi ojca i córki wcale nie musiały się krzyżować. Ale mam wrażenie, że obcy kompletnie facet, nawet były szef matki, nie napisałby nawet tych kilku słów do byle aktorki. Sądzę, że przynajmniej on wiedział. Był żonaty, więc skandal na pewno nie byłby mu na rękę, a w tamtych czasach przykładano jednak wagę do takich rzeczy. MM chyba jednak nie wiedziała. Może tylko snuła domysły. Tego się jednak nie dowiemy już.

Co do związku z braćmi Kennedy - to tę historię opowiada (oczywiście oględnie) najnowszy serial pt Kennedy's (Kennedy'owie) z piękną rolą Kate Holmes jako Jackie. MM była zdobyczą JFK, ale gdy zaczęła sprawiać kłopoty, John poprosił brata Roberta (prawnika i prokuratora generalnego) o pomoc w uciszeniu jej. Ale również Robert uległ jej urokowi, i zaczął się z nią spotykać. Robert miał jednak wierną i całkowicie mu oddaną żonę Ethel, i jedenaścioro dzieci (jedenaste urodziło się już po jego śmierci). Uchodził za wzór cnót i ostoję wartości chrześcijańskich. Był podporą i prawą ręką brata. I wiecznie sprzątał"brudy" po bracie, m. in. zamiatał pod dywan jego romanse. Był czymś w rodzaju buforu pomiędzy Johnem i Jackie - łagodził konflikty, wysłuchiwał zwierzeń Jackie. W filmie Ethel nic nie wie o romansie z MM, natomiast jest szalenie zazdrosna o Jackie, którą Robert był zarówno zauroczony jak i zafascynowany jej siłą i charyzmą. I urodą - rzeczz jasna - nie byłby Kennedym. Ale "kochał" żonę. Co nie przeszkadzało mu w licznych romansach - postępował jak wszyscy mężczyźni z rodziny.
Jest taka scena w przytoczonym serialu, gdy Rose Kennedy - matka - zastaje męża Josepha w objęciach sekretarki. Zapada cisza, po czym Rose pyta sekretarkę chłodnym tonem, z kamienną twarzą - czy zrobić jej kawę i wychodzi z podniesioną głową. Wiedziała, że nie może pozwolić sobie na awanturę, bo to byłoby poniżej jej godności, a musiała znosić zdrady męża, bo rozwód nie wchodził w grę. Zaszkodziłoby to synowi - prezydentowi. Tak żyły ówczesne kobiety z tzw wyższych sfer.

Robert sypiał nawet z Jackie Kennedy, na co FBI ma dowody. Ale Jackie nie dążyła do małżeństwa z nim, a MM tak. Była niebezpieczna, bo niestabilna emocjonalnie. Mogła zrobić wszystko. I być może uciszono ją. Filmy dokumentalne, które opowiadają o jej ostanich dniach życia podkreślają wiele niejasności, w tym to, że w żołądku MM były tabletki, które się jeszcze nie rozpuściły, i nie mogły być przyczyną jej śmierci. Są zapiski, z których wynika, że najpierw wieziono MM do szpitala, ale potem zawrócono do jej domu i prawdopodobnie tam upozorowano samobójstwo. Być może miała w tym udział jej gospodyni. Być może śmierć nastąpiła w wyniku śmiertelnego zastrzyku fenolu w okolicę serca - ślady tej substancji wykryto podobno w jej ciele, oraz miejsce ukłucia (pod lewą pachą), oczywiście wyniki sekcji utajniono. Ale ktoś się mimo wszystko wygadał. Ale to wszystko dziś brzmi dziwnie - ktoś, coś, gdzieś... Może ktoś po prostu chciał zabłysnąć :(

Patrząc na jej dorobek, na to, jak silną osobą była (mimo tych wszystkich poronień, depresji, rozwodów) - ciężko uwierzyć, że mogła - ot tak - odebrać sobie życie. Ale ciężko nam też było przyjąć do wiadomości śmierć wielu innych aktorów, których nie podejrzewalibyśmy o dokonanie samobójstwa - jak choćby Robina Williamsa (Fisher King, Pani Dubtfire, Hook, Buntownik z wyboru, Jumanji)...

tutaj troszkę o kulisach związku MM z Robertem Kennedy'm

https://plejada.pl/zdjecia-gwiazd/rober ... ch/hd1nt7g

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » niedziela 29 wrz 2024, 22:11

Gdyby komuś zechciało się przeanalizować twarz Marilyn i porównać wygląd przed interwencjami chirurgicznymi i po - tutaj jest doskonały materiał filmowy. Napisy w j. polskim można ustawić. (kołko zebate - ustawienia, napisy -tłumacz automatycznie - i z listy wybrać polski)



Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » niedziela 29 wrz 2024, 22:26

Znalazłam na youtube fragment filmu Gentlemen prefer Blondes (Mężczyźni wolą blondynki) ze słynną piosenką - Diamenty są najlepszymi przyjaciółmi dziewczyny.





W tej samej stylizacji wystąpiła Madonna, która we wczesnym okresie swojej kariery stylizowała się na MM



Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 3743
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » wtorek 01 paź 2024, 21:39

Dom MM w Brentwood jest do kupienia za jedyne coś około 7 mln dolarów. Chętni - lub tylko ciekawscy mogą pooglądać wnętrza ostatniego miejsca zamieszkania Marilyn.


https://thehollywoodhome.com/inside-mar ... brentwood/


Za nieco mniejsze pieniądze można było kupić dom, który MM wynajmowała w 1954r. wraz z ówczesnym mężem - Joe di Maggio. Wnętrza są bardzo eleganckie - powiedziałąbym nawet - wysmakowane.


https://www.today.com/home/see-inside-h ... ed-t145042

ODPOWIEDZ

Wróć do „O wszystkim i o niczym”