Love story

[Marvi]

To jest akurat fajny bug w kontekście dalszej fabuły! Ja bym go przekuła na coś w stylu "adopcyjni rodzice zaczęli szantażować MM - >>jeśli chcesz utrzymać to w tajemnicy i uniknąć skandalu, musisz wpłacać nam 35.000 simleonów na konto. W przeciwnym razie...<<. MM - obiecujaca gwiazda kina - początkowo postanowiła wpłacać wymienioną w anonimowym liście kwotę. Jednak długotrwałe uleganie szantazowi mogłoby doprowadzić ją do bankructwa. MM postanowiła więc..."
A ogólnie to nie mam pojęcie co ten MCC się tak zbiesił. Widocznie skrypt zakłada, ze aktualny opiekun powinien otrzymywać kasę od "biologicznych rodziców".

[Pablo]

....

[Pablo]

....

[SimDels]

Ech te bliźniaki zawsze się mozna pomylić Krókie cięcie, że Leo poprostu nie żyje, nowe zycie i smierc w jednym dniu to trochę sporawo ale dobrze, że Twoja bohaterka zbudowała sobie przynajmniej coś nowego przed ta drugą nowiną. Dziecka pod opieka znajomego ma się jak widac dobrze ale może jednak ten kolega to dla niej nie tylko kolega?

[kreatora]

Leonardo juz w zaświatach, ale nie skoro Marilyn procz krotkiej przygody niz z nim nie łaczylo to dlaczego mialaby sie przejmować? Maz blixniak nie ten co trzeba ale prawdopodobnie jednojajowy skoro takie podobienstwo wiec wlasciwie nie miało znaczenia za ktorego wyszla . Za kazdym razem otrzymałaby za meża identyczny egzemplarz faceta.
No i wiadomo kariera najwazniejsza , więc zadna ciąża w karierze nie moze przeszkodzić! Widze ze tez wybrałes tak jak ja na przyjecią dla fanów Loze w przestworzach . Jedyny lokal w simsach ktory sie do tego nadaje No ja ja toche przebudowalam na takie okazje XD
A teraz pytanie czy urodzi sie zlotowłosa córeczka m czy raczej synek? Pierwszy syn nie wział urody ani po ojcu ani po mamusi , ale moze drugi dzieciak bedzie mial więcej szczescia

[Pablo]

....

[Alibali]

No proszę - MM sprawiła ci jednak niespodziankę - i chciał nie chciał, będziesz - jako stwórca - musiał połknąć tę żabę - haha! Bo mam wrażenie, że nie bardzo lubisz zajmować się dzieciakami w grze
Szkoda, że Leonardo odszedł - fajny był z niego Sim.
Bracia bliźniacy też niczego sobie. Ale - Elu - polemizowałabym z tym, czy to wszystko jedno, na którego padnie. Ten drugi wygląda na zawistnego i złośliwego typa!
Szybko u ciebie się wszystko dzieje Pablito! Ledwie ktoś umarł a już drugi się rodzi... A trzeci dorasta...
Nastolatek Bruce nie odziedziczył urody po żadnym z rodziców - aż szkoda. Może kolejny potomek będzie bardziej udany... Czekamy więc na wieści

[Pablo]

....

[Alibali]

Jak więc widzisz Pawełku - nic nie jest wieczne. Prócz diamentów - jak śpiewała Marilyn. I powrotu nie ma do lat minionych... Ale czy na pewno? Leonardo zdaje się zaprzeczać tej teorii.
Prawda jest taka, że gra zapamiętała twojego sima, i nadała jego wygląd któremuś z NPC... U mnie też czasami pojawiają się Simy, które gra sobie "wytrzasnęła" z mojej biblioteki - cwaniara!
Pokaż że bliżej te dzieci MM - chcę sobie oblukać jej potomstwo!

[Pablo]

....

[SimDels]

Intrygujący ten ewentualmy sfing, to mogłoby byc pretekstem do jeszcze długiego pociągnięcia historyjki.

[Pablo]

....

[kreatora]

Marilyn sie rozmnozyla i synkowie juz prawie dorosli. No to ona tak pod czterdziestkę jest gdyby to porownac do realu. Za chwile bedzie grac role szanownych matron i starszych dam. Byly takie gwiazdy w realu ktore jak dochodzily do tego wieku odchodzily z wdziekiem ze sceny, Nie chcialy demonstrowac na ekranie spustoszen jakich w ich urodzie dokonywał czas. Tak odeszła Lollobrigida czy Brigitte Bordot. W ten sposób w pamieci widzow zostały zawsze piekne i mlode.
Na dzis w erze chirurhii kosmetycznej gwiazdy spoko jeszcze do 60 moga udawac mlode pieknosci, bo od czego filtry kamery i gruby makijaż?
Tak wiec Marilyn moze spokojnie jeszcze troche moze poudawać młódke na ekranie - ma swój gabinet chirugiczny tez czyli CAS ale dzieci nalezy skrzetnie ukrywac przed tabloidami. Takie dryblasy juz z zarostem, to nie jest dobra reklama dla czolowej amantki kina, którą jest Marilyn i ktora chce wciąż udawac na ekranie młode dziewczątko. To byłoby kłopotliwe.

[Pablo]

....

[Pablo]

The End

[kreatora]

@Pablo

Pawełku nie robi sie czystki w plikach folderu saves na miłość boską!
Zapisuj tylko zawsze kazdą grę opcją "zapisz jako" i wtedy kiedy wlaczysz opcje w menu start "wczytaj gre" mozesz usunac niechciany sejf - a tam masz focie rodzinki wiec wiesz co usuwasz. Trzeba kliknac na X w gornym prawym rogu tylko i wtedy sejf znika,
Tak samo mozes usuwac w juz w grze. Wlaczasz opcje Zapisz jako ale nic nie zapisujesz tylko klikasz te X usuwasz to co chcesz usunąć i wracasz do gry.

[Pablo]

...

[Alibali]

Wiem jak boli, gdy coś się sobie niechcący sknoci. Albo nie pomyśli z wyprzedzeniem...
Ja sobie też zrobiłam kłopot, bo wywaliłam sejw, w którym miałam moją ulubioną podróżniczkę Hilary - pokazywałam ją tu na forum. I zrobiłam przy tym kipisz w moim folderze Mods, bo coś tam nieodpowiedniego się znalazło i gra mi się zbuntowała...
Próbowałam ją później odtworzyć ze starszych sejwow, ale zapomniałam, jakich w końcu cece użyłam. I Simka jest nie do uratowania - chyba... A mogłam ją spakować trayimporterem ZANIM usunęłam zawartość Mods! Też prawie żałobę przeżyłam

[Pablo]

....

[kreatora]

@Pablo
Powodem są nieaktualne CC niekompatybilne z grą uzyte przy kreowaniu tej simki. Byc moze jej plik zostal uszkodzony. Jedyne co mi przychodzi do głowy to wziac ja do CAS dodac jej wylacznie rzeczy EA - zero CC i taką zapisac do Galerii i pobrac ja na nowo a graną Marilyn wywalic z gry. MCC mozesz jej ustawic wszystkie relacje z domownikami takie jak byly. To moze ale nie musi oczyscic jej plik.
Oczywiscie jesli masz ten save w grze juz to standartowe wywalenie pliku localthumbcache.package i naprawa gry w Origin jest obowiazkowa, choc jesli to jest uszkodzony plik simki niewiele to pomoze.