Magnolie

[Dimond]

Dobra, chciałbym się podzielić jedną z okolic, którą stworzyłem praktycznie od zera – wraz z dołączonymi do niej dzielnicami. Są to Magnolie, czyli niewielkie miasto z dołączoną wsią, które cierpi na wyludniającą się społeczność i częściowo zaniedbane centrum. Jest tu całkiem sporo rodzin – począwszy od tych najbardziej majętnych, po te ledwo wiążące koniec z końcem.



Oprócz tego nie obyło się bez Bulwaru Zachodniego: dzielnicy nocnych klubów, imprez, muzeów, drogich restauracji i apartamentów. Dochodzi tutaj całkiem sporo rodzinek – również nadnaturalnych, jak cały klan wampirów żyjący w rezydencji na uboczu, rodzina wilkołaków zamieszkująca baraki czy dziedzic fortuny z ogromną posiadłością skrywającą wiele tajemnych komnat i przejść. Po zmroku pan ten wdziewa maskę i spełnia się jako superbohater.



Simowie mogą się też dokształcać, udając się do Jezior Uniwersyteckich, gdzie czeka na nich w pełni przygotowany kampus:



Sam nie wiem, ile czasu spędziłem na wybudowaniu tego wszystkiego. Zwykle starałem się nie zapychać parceli i zrobić je w miarę prosto, jednak nie zawsze potrafiłem się powstrzymać. Pozostałe okolice dodam oczywiście niebawem

[SimDels]

Brawo @Dimond Okolica wygląda świetnie a ile pracy kosztuje stworzenie własnego miasta w Dwójce to wiadomo więc tym bardziej.
Ciekaw jestem domów z bliska lub jakiegoś ujęcia ulicy bliżej i kolejnych miast, które projektujesz. Jak tylko znów zainstaluje dwójke to chętnie zobacze Twoje dzieło w grze tym bardziej że z tymi postaciami nadnaturalnymi to chyba tam sie sporo ciekawego dzieje

[Alibali]

Zastanawiałam się właśnie jaka to odsłona SImsów, i czy to może jakiś trójkowy świat niezależnego kreatora Pięknie to sobie rozplanowałeś, a miasto ma wszystko, cego potrzebuje prężnie rozwijająca się metropolia.
Masz też cały przekrój simowego społeczeństwa - włącznie z postaciami nadnaturalnymi. Przyznam, że jakoś nieszczególnie ciągnęło mnie do nich, ale z przyjemnością np śledzę perypetie wampirzej czwórkowej rodzinki naszej @Percival159 - Perci.
Bobinka @bobas52 ma też swój wkład w postaci rodzinki magów - więc temat (w czwórce) jest tu ogrywany.
Przyjrzymy się z wielką przyjemnością twoim dwójkowym przedstawicielom pozaziemskiej rasy

Pokaż nieco bliżej - jak już wspomniał Dels - swoje domki i wnętrza. Dwójka to wdzięczny temat do pokazywania zważywszy na bardzo precyzyjne detale, ciekawe tapety, delikatne i lekkie mebelki!

[Kamelia]

I ja jestem ciekawa tego miasta , chciałabym zapoznać je lepiej

[Dimond]

Bardzo dziękuję za miły odzew. Pokazanie rodzinek i parcel z bliższej perspektywy jest super pomysłem i z pewnością go wprowadzę, jednak zanim to się stanie, przedstawię pozostałe okolice dołączone do tego miasta, aby dać trochę większy wgląd na całość.

Główną okolicę, przedmieścia oraz kampus już pokazałem. Przyszła więc pora na dzielnicę handlową, czyli Dolinę Bursztynu. Nie ukrywam, że jest to moja ulubiona podokolica i spędziłem tam chyba najwięcej czasu. Bardzo lubię, kiedy nadchodzi jesień i wszystko zmienia się tam w brązy i złoto — te kolory nadają jej o wiele przyjemniejszy charakter. Szczególnie jestem zadowolony z wiaduktu idącego nad miastem. Trochę szkoda, bo okazało się, że nie można pod nim stawiać działek, jednak na ile mogłem, na tyle starałem się tę iluzję zachować:



No i na sam koniec, okolice wakacyjne:

W pierwszej kolejności tropikalny archipelag nazwany Błękitną Laguną, na cześć pewnej serii filmów.



Leśny odpowiednik, to Jezioro Toluca, zainspirowane drugą częścią gry Silent Hill, która zaczyna się od punktu widokowego na całe jezioro.



Jeśli chodzi o Daleki Wschód. Tutaj — moja ulubiona wśród miejscówek wakacyjnych — wioska Mahanga.



I to by było na tyle jeśli chodzi o widokówki z tych okolic. W następnych wpisach postaram się przybliżyć historię poszczególnych rodzinek, choć nie będę ukrywał, że o sporej części sam zdążyłem już dawno zapomnieć

[Alibali]

Można rzec że dzięki nam odświeżysz i przewietrzysz rodzinki. Może się okazać, że w tzw międzyczasie żyły sobie wlasnym życiem, i mogą cię niejednym zaskoczyć! Tak jak mnie nieodmiennie szokowała trójka, i Simy, które żyły sobie własnym życiem!
Kiedyś wspominałam na forum, że grałam bardzo trudną rodzinką trójkową (bardzo biedna, brzydka Simka Claire Ursine z zawodu kierowca bandy złodziejskiej). Po wejściu do rodzinki prawie zaraz pojawia się dziecko, bo twórcy EA na wstępie ją zaciążyli.
A tu budżet się nie domyka, a w domu nawet pół mebla dla dziecka nie ma! Na dodatek Simka nie zarabia a zasiłek macierzyński jest śmiesznie niski. Cóż pozostaje robić - zawsze gdy zaczynam grę to sprzedaję okna w jej domku Simka zostaje mamą na samym początku, i nie zawsze ojcem (podglądałam drzewko genealogiczne) jest TEN SAM Sim
I gdy po którejś padaczce gry znów zaczęłam grę tą rodzinką -wpadłam na pomysł jak się szybciej dorobić i od razu dodałam jej partnera I do szpitala zawióz ją ten jej nowy partner.
Więc pod szpitalem na szczęśłiwe rozwiązanie czekał jej obecny partner, a także zjawił się faktyczny ojciec dziecka, który aktualnie figurował w drzewku!
I po kłótni wzajemnie się spoliczkowali!
Takie więc akcje potrafi odstawiać gra - sama z siebie! No bo teoretycznie zazdrości nie powinien okazywać ani jeden ani drugi - wszak SAMA dodałam męża z tzw "łapanki" i nie było żadnego powiązania z dzieckiem!

Dawaj więc swoje rodzinki - bardzo ciekawa jestem ich historii.

[SimDels]

Piękne okolice! Te wakacyjne chyba robią największe wrażenie. Mam nadzieję, że pokażesz to wszystko jakoś bardziej w detalu a rodzinki przy okazji, jasne też warto bo mieszkańcy to krwiobieg miasta w końcu