Elfgard - Oaza dla simomotylków...
: środa 13 sie 2025, 10:36
Mozliwe, że to będzie (nie pierwszy już niestety) niedokończony projekt bo wróżki i elfy jakoś tak mnie zawsze niezbyt wciagały ale przyznam, że z uśmiechem tworzyłem wersję Delsowatego oraz jego simowej branki od Kamelii w wersji simomotylkowej i z taką samą frajdą ten przedziwny domek. Wiem, że to temat bardziej architektoniczny ale ludziki tu są osobliwe (tj w nowych osobliwych wersjach) więc pomyslałem, że wpiszą się wyjątkowo mocno w temat a że to tylko stare przebrane ludziki to nie będę targać Wam głowy w temacie simoludzikowym.
Tak więc dla simomotylków powstał dom organiczny. W normalnej typowej architekturze te mebelki i okienka wydałyby mi się z byt odjazdowe choć w tym dodatku (wróżkowym) jest jeszcze drugi ciut bardziej "realistyczny" zestaw okienek ,drzwi i mebelków. Napewno jest to ciekawa odskocznia od typowej zabawy w grze ale dosc o tym, przejdźmy do mojego bunkra czyli domku działąjącego bez przyłącza w takim odjechanym simo-motylkowym stylu -pierwszego z planowanej serii w ramach przebudowy najbardziej odjechanej dzielnicy "Wróżkowa".
Projekt nazwałem szumnie Elfgard co ma mnie motywować do tego by zrobić faktycznie jeszcze kilka parceli w podobnym stylu. Dodatkowe wyzwania, które sobie postawiłem to działanie bez prądu i wykorzystanie tylko nowego wróżkowego DLC oraz podobnego sprzed lat czyli tego z czarodziejami (sory mam totalną skleroze do nazw dodatków przy ilości, która EA "natrzepało"). W sumie zaczeło sie od tego, że chciałem poprostu sprawdzić co sie da zrobić z tych nowych przedziwnych elementów. Niestety mimo wielu ustawień w MC odblokowywujących swobodne budowanie, roślinki na dachach nie chciały zaskakiwać, pewnie przez zaokrąglenia bo na prostszych jest lepiej. Ok dosć zanudzania, wypocinki poniżej;
Ps: Scenki na pierwszych fotach wzięły się stąd, że na posesji postawiłem jakiś pieniek z debuga żeby zobaczyć czy jest interaktywny no i okazało się, że wyskakuje z niego dziwny zielony gość, chyba to lokalne bóstwo opisywane przez twórców gry (tudzież inny niziołek bo nie pamiętam jaką role miał pełnić w historii oficjalnej tego otoczenia). Wyskoczył więc i... w sumie nie wiadomo było po co, uściskał dłoń delsowatemu i zaczął z nim... flitrować? Nie było żadnych szczególnych interakcji po kliknięciu na niego w rodzaju opowiedz historię, zdradź jak dotrzeć do jakiegos ukrytego świata czy coś w tym rodzaju (no chyba , że gra mi się skrzaczyła).
Inne atrakcje to rózne misktury i fasolki, któe po włożeniu do innego pieńka stworzą nam magiczne drzewo z którego wylezie jeszcze simorośl :O
Simomotylki i "Elfgard 1" czyli pierwsza chałupa dla magicznego alter ego Delsa i kami :O
Tak więc dla simomotylków powstał dom organiczny. W normalnej typowej architekturze te mebelki i okienka wydałyby mi się z byt odjazdowe choć w tym dodatku (wróżkowym) jest jeszcze drugi ciut bardziej "realistyczny" zestaw okienek ,drzwi i mebelków. Napewno jest to ciekawa odskocznia od typowej zabawy w grze ale dosc o tym, przejdźmy do mojego bunkra czyli domku działąjącego bez przyłącza w takim odjechanym simo-motylkowym stylu -pierwszego z planowanej serii w ramach przebudowy najbardziej odjechanej dzielnicy "Wróżkowa".
Projekt nazwałem szumnie Elfgard co ma mnie motywować do tego by zrobić faktycznie jeszcze kilka parceli w podobnym stylu. Dodatkowe wyzwania, które sobie postawiłem to działanie bez prądu i wykorzystanie tylko nowego wróżkowego DLC oraz podobnego sprzed lat czyli tego z czarodziejami (sory mam totalną skleroze do nazw dodatków przy ilości, która EA "natrzepało"). W sumie zaczeło sie od tego, że chciałem poprostu sprawdzić co sie da zrobić z tych nowych przedziwnych elementów. Niestety mimo wielu ustawień w MC odblokowywujących swobodne budowanie, roślinki na dachach nie chciały zaskakiwać, pewnie przez zaokrąglenia bo na prostszych jest lepiej. Ok dosć zanudzania, wypocinki poniżej;
Ps: Scenki na pierwszych fotach wzięły się stąd, że na posesji postawiłem jakiś pieniek z debuga żeby zobaczyć czy jest interaktywny no i okazało się, że wyskakuje z niego dziwny zielony gość, chyba to lokalne bóstwo opisywane przez twórców gry (tudzież inny niziołek bo nie pamiętam jaką role miał pełnić w historii oficjalnej tego otoczenia). Wyskoczył więc i... w sumie nie wiadomo było po co, uściskał dłoń delsowatemu i zaczął z nim... flitrować? Nie było żadnych szczególnych interakcji po kliknięciu na niego w rodzaju opowiedz historię, zdradź jak dotrzeć do jakiegos ukrytego świata czy coś w tym rodzaju (no chyba , że gra mi się skrzaczyła).
Inne atrakcje to rózne misktury i fasolki, któe po włożeniu do innego pieńka stworzą nam magiczne drzewo z którego wylezie jeszcze simorośl :O
Simomotylki i "Elfgard 1" czyli pierwsza chałupa dla magicznego alter ego Delsa i kami :O