Ja słyszałam, że za spełnienie któregoś życiowego pragnienia można dostać cechę ukrytą, którą raz na dobę za darmo można ulepszyć szybko jedną rzecz. Nawet na Nexusie był mod, który ten limit ściągał, ale nie wiem co to za cecha, ani jak ją zdobyć tylnymi drzwiami. Ja całą noc kazałam dwójce Simów ulepszać tyle sprzętów ile to możliwe, bo już mnie nerwy biorą, a najgorsze jest to, że zacznę nową grę inną rodziną i będzie dokładnie to samo. W The Sims 3 był mod NRaas DebugEnabler i nim klikasz na sedes np i jest opcja dodania ulepszenia. Sądziłam, że może MCCC coś ma w tym guście, niby jest opcja "zezwól na ulepszenia" te darmowe instant, ale nie pamiętam jak ta opcja się dokładnie nazywa. Jednak w moim odczuciu, niczego to nie wnosi do sprawy, niczego to u mnie nie zmieniło. Musiałam kupić przez komputer mnóstwo ulepszeń i centralnie dwójce Simów sztucznie uzupełniałam potrzeby, żeby te ulepszenia porobić. No w przypadku pralki i suszarki, to krew mnie zalewała, co drugie użycie zepsute obydwie. No a takie akcje, że się w jednej łazience popsuł i zlew i prysznic naraz, to miewałam notorycznie. Ale w końcu mam większość rzeczy ulepszonych. Szczerze, to to jest w idiotyczny sposób w TS4 rozwiązane. Trafiłam na moda, który sprawia, że wszystko co kupujesz, jest już oznaczone jako w pełni ulepszone, ale jest nieaktualny i jest napisane, że nie można używać z inną wersją. Był też mod, który sprawiał, że rzeczy się po prostu nie psuły, też jakieś wyjście, ale mod też przeterminowany. A żeby było śmiesznie, to niektóre rzeczy już kupuje się częściowo ulepszone, np wiszący telewizor. Wystarczyłby mod, który zmienia jeden parametr w obiekcie, bo ten koleś od moda z rzeczami ulepszonymi w dniu zakupu o tym pisał. Alem referat strzeliła, no mniejsza, szukam dalej.
Skoro już jestem na etapie marudzenia na TS4, to jest jeszcze jedna rzecz, która mnie w TS4 mocno "denerwuje". Jest to ich spanie... a raczej niespanie po nocach. W TS3 przesypiali całe noce i grzecznie budzili się o 6-stej rano. A Ci się ciągle budzą! I całą noc spędzam na wysyłaniu ich z powrotem do łóżka. Odkąd mam tego moda UI cośtam, to po prostu wielokrotnie w ciągu nocy obniżam im potrzebę spania, żeby literalnie padali z nóg, bo inaczej się nie da z nimi ujechać. I jeszcze dzieciaki i ten %%&^%$ potwór z pod łóżka. Oszaleć można. Teraz znalazłam opcję w MCCC i zabroniłam pojawiania się potworowi spod łóżka. Miałam te lampki nocne (kinkiety) odstraszające potwora, ale mam w pokoju 3 dziewczyny i dwom i tak się ten potwór pojawiał. Dopiero w trybie budowania skasowałam lampki i kupiłam znowu, to gra zajarzyła, że coś jest na rzeczy. Ostatni drobiazg, to to, że ciągle biegają albo do kranu po wodę, albo do któregoś ekspresu, strasznie dużo piją

No i przy stole za dużo gadają, a za mało jedzą, przez to jak mi zależy na czasie, to anuluję na bieżąco rozmowy, żeby już w końcu zjedli.
Co mi się za to w grze podoba, i uważam, że jest lepsze niż w TS3, no to tryb budowy/kupowania, CAS i kilka takich drobiazgów. Pamiętam, że w TS3 miałam wrażenie, jakby Simy były w pewnym sensie ślepe. Takie roboty. Niby gadają ze sobą, niby tańczą itp, ale tak naprawdę to tego nie czuć. W TS2 kochałam momenty gdy np babka czytała książkę na sofie i facet czy ktoś tam przechodził przed nią, to odrywała wzrok od książki i śledziła go wzrokiem. W TS3 tego nie było. W TS4 za to oni lepiej po prostu się ze sobą komunikują, są te więzi społeczne, rodzinne, lepiej widoczne. Jest np coś, co mnie na początku irytowało, a teraz to kocham. Załóżmy, że ktoś ogląda TV, a ktoś drugi jest głodny, no to idzie po talerz, ale wraca z nim do tego kogoś z salonu, bo tak jest naturalniej, i tak jakoś bardziej społecznie. Teraz mam daleko z kuchni do salonu, a zresztą moi wolą komputery lub tą platformę wirtualną, ale jak mieszkali w mniejszym domku, to częściej tak było. No i ja zawsze byłam w Simsach fanką rodzinnych obiadków przy stole, w TS3 było to ciągłe blokowanie się przy wyborze krzesła, w czwórce to rozwiązali. No i kładę talerz zbiorowy na stole i każę im brać talerz, to podoba mi się, że siadają i biorą talerz, że nie muszą wstać i brać talerza.
No i tym sposobem, temat trochę zmienił założenie, bo wygląda, że będzie więcej pisania niż pokazywania screenów. Może się poprawię, nie obiecuję
EDIT:
Poprawiam się:
Zgraja trochę podrosła
Normalnie Vanessa Mae
No i piwnica, TYLKO z toaletą, bo nie wyrabiam. Jest kanapa, żeby była jakaś "poczekalnia"...
O, i ten mod na kupno już ulepszonych obiektów jednak działa, to ja niedoczytałam, angielski mi figle czasem płata. Nie wolno go używać na grze PRZED wersją jakąś tam, chyba 1.79, bo potem coś tam zmienili. Gościu robi updaty rzadko, ale robi, dodając obiekty z różnych dodatków. Szkoda, że nie ma tego od kurzu, bo lubię tamten odkurzacz, ale jedną rzecz, to sobie mogę usprawniać, tak to prawie wszystko jest w grze w pełni ulepszone. Działa jednak tylko na nowe rzeczy kupione z katalogu, a nie na te, które już są.
https://modthesims.info/d/621902/already-upgraded.html