Podróż do Meksyku, czyli - tajemnice świątyni Majów - część I (dzień pierwszy).
Grupka wchodząca na piramidę:


Z góry widać więcej:



Pozostali towarzysze wyprawy zaczynają się powoli schodzić:









Trzeba z mapką ustalić plan eksploracji świątyni, w końcu to Dels jest kierownikiem wyprawy:



Możemy wyruszyć w głąb piramidy:

Chyba zabłądziliśmy?

Czy ktoś wie co oznacza ten symbol?

W komnacie Boga Słońca:

...a co to? Nawet wykąpać się nie wolno...? Podobno ta woda ma dobry wpływ na.... coś tam...



Czy ktoś tego pilnuje???








W obozie pod piramidą:




Nosz kurczę! Piecze się czy nie???




Tym czasem o poranku...


A tutaj dlaczego uwielbiam tą grę. W rozgrywce z avkami bardzo lubię obserwować ich spontaniczne zachowania i staram się kierować nimi tylko kiedy muszę. Tutaj, zupełnie bez mojego udziału w grze i, ku mojemu zachwytowi, o świcie, pod piramidą pewna parka zaczęła się czule całować. Mamy więc pierwszą parę. Wszystkiego dobrego Dzidziak i Matt:

Widoki z wierzchołka piramidy:



Piramida i obozowisko naszych avków:

Bonusiki:
Alicja śpiąca na czubku piramidy:

Pawełek oddający hołd Bogu Słońca - wersja 1:

Pawełek pokazujący gdzie Bóg Słońca może go łaskawie opromienić swoim blaskiem - wersja 2:

C. D. N.