@bobas52
Bobinko - przykro mi bardzo, że nie trafiłam w twoje gusta - sądziłam, że historyjka zainteresuje cię. Zwłaszcza, że serial Poirot to nie są prawdziwe kryminały - choć rzeczywiście ofiary ścielą się w niektórych odcinkach gęsto. Ale raczej jest to zabawa w stylu - skądinąd lubianej przez ciebie - Joanny Chmielewskiej, która pisała swoje opowiadania "sensacyjne" z dużym przymrużeniem oka. I Poirot też puszcza do nas oko! Cały serial nie ma nic wspólnego z tymi wszystkimi ciemnymi i ponurymi historiami pokazywanymi nawet w tak "pobożnym" serialu jakim jest Ojciec Mateusz.
Wszystkie historie dzieją się w wyższych sferach angielskich, bo Agatha sama kiedyś przyznała, że o biedakach nikt by nie chciał czytać
Mam nadzieję, że mimo tego zechcesz zaglądać do historyjki i wiernie komentować, (jak zawsze do tej pory), bo wszak "Cygan nawet dał się powiesić - dla towarzystwa" - więc się poświęcisz odrobinę
Mam nadal sporo kłopotu z tymi dymkami, bo z lenistwa (przyznaję bez bicia) nie chciało mi się do tej pory zgłębiać tematu.
O gifach nawet nie marzę, choć umiejętność ich tworzenia bardzo by mi w tej historyjce pomogła.
Nie zabieram się za zgłębianie ich tajników, bo mam głowę zaprzątniętą nadchodzącym wyjazdem. Gdy wrócę to nie omieszkam wykorzystać twojej wiedzy, jeśli zechcesz się nią podzielić.