Strona 2 z 2

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: piątek 08 lut 2019, 16:12
autor: Alibali
Już jest dużo lepiej. Wrzuć kilka fotek w różnych sytuacjach - bo tu nie wiem, czy ma tak duże oczy czy zrobiła taki wytrzeszcz na potrzeby selfie :)

Pawełku - mam jeszcze dużą prośbę - dalsze fotki i dyskusję o twojej postaci postaraj się przenieść już do własnego kącika, ok?

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: piątek 08 lut 2019, 16:14
autor: Alibali
Choć miał być koniec o MM, to jeszcze dodam parę gadżetów :)

Lalki (22 cale czyli ok 56 cm - więc całkiem spore) - wzorowane na MM, wypuszczone na rynek przez firmę Tonner w 2012r.
Sama zbieram, więc chętnie bym jedną przytuliła :)
adore.jpg


Lalka MM w stroju z filmu Mężczyźni wolą Blondynki. Limitowana seria stu lalek, których cena wyjściowa była po 350$ szt.
16diamonds.jpg


Lalka w innym stroju z tego samego filmu - limitowana seria 250sztuk po 199$
animal.jpg


Inny model z tego filmu - 300sztuk po 99,99$ każda
lorelei.jpg


Lalka w słynnym stroju kąpielowym z filmu Jak poślubić milionera - edycja firmy Pola Debevoise - 500sztuk w cenie 124,99$ za sztukę.
pola.jpg


Lalka z filmu Niagara (Wspaniały obraz, jeden z dwóch filmów, w których aktorka grała czarny charakter)- 500szt w cenie 124,99$
hot.jpg


Ten model również z Niagary - 300 sztuk po 89,99$

rose.jpg


Lalka w stroju z filmu Małpi Interes - 500 sztuk w cenie 139,99 $
lois.jpg


Ta lalka jest w stroju z mało znanego u nas filmu Love Nest pod niefortunnym polskim tytułem Pamiętniki Don Giovannego. Limitowana edycja 300 szt. za 99,99$

roberta.jpg

Wydany w lecie 2013 roku model przedstawia strój, który Marilyn miała na sobie podczas śpiewania Heatwave w "Nie ma jak biznes". Edycja limitowana 150 kosztem 199,99 $

tropical.jpg

Wydana jesienią 2013 roku, ta lalka ubrana jest w suknię ślubną Marilyn z Gentlemen Prefer Blondes.
W komplecie z kwiatami i welonem. Limitowana edycja 300 szt po 224,99 $ - huhu - ale cena!
Ciekawostka - nadal dostępne bezpośrednio ze strony internetowej Tonner. Sam strój - limitowana edycja 50 szt po 99,99 dolarów

wedding.jpg

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: piątek 08 lut 2019, 17:08
autor: Alibali
Najlepszy artysta makijażu w prestiżowej agencji Cloutier, Kim Goodwin, jest odpowiedzialny za doskonalenie i udoskonalanie najbardziej znanych twarzy naszych czasów, od Elizabeth Taylor po Sharon Stone i Charlize Theron. Niezadowolony z lalek portretowych Marilyn, o których się mówi, że są tak wierną kopią, tworzy własne.
Wykorzystując lalkę Franklin Mint jako "formę winylową", Kim rozkłada ją na "części pierwsze" do podstaw i zaczyna nową.
Umiejętnie i skrupulatnie dodaje do każdej postaci włosy, makijaż, ubrania i dodatki charakterystyczne dla postaci i kostiumów Marilyn. Nie szyje, ale świetnie odnajduje sposoby przybliżenia oryginalnych kostiumów filmowych Marilyn.
A myśłałam, że tylko ja jestem zwariowana na punkcie lalek. Jednak to dochodowy biznes! Lalki Godwina poszły po kilkaset dolarów na e-bayu (700-800) a teraz w drugim obiegu wśród kolekcjonerów osiągają ceny po kilka tysięcy!

Kim Godwin
kim.jpg

I jego modele nie tylko z filmów, ale i bardziej znane stroje


Z filmu Przystanek autobusowy, w którym MM grała dziewczynę lekkich obyczajów i początkującą piosenkarkę w tancbudzie na rodeo.

busstop1.jpg


Słynny strój z Gentleman prefer Blondes czyli Mężczyźni wolą blondynki
diamonds (1).jpg

Oryginalny tytuł filmu w którym widzieliśmy tę sukienkę to Seven year itch
syi2.jpg

Tego modelu nie muszę przedstawiać :)

jfk.jpg


A to jej słynna suknia ze złotej lamy

lame.jpg


I model lalki z filmu Rzeka bez powrotu - jedynego filmu, w którym MM wystąpiła z długimi włosami

meadow.jpg

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: piątek 08 lut 2019, 18:07
autor: Alibali
Firma Mattel też wypuściła swoje Barbie w 2002r. Te lalki nie miały typowych rysów Barbie - miały rysy MM.
jfk (1).jpg
Druga wersja przedstawia Barbie w sukni z Jak poślubić milionera. Model zawiera w zestawie drugi słynny strój z owymi szklanymi pantofelkami, i nawet okulary, które Barbie - sorry - MM trzyma w ręku ( jak pamiętamy, grała tam dziewczynę z wadą wzroku, która to wada była powodem szeregu zabawnych komplikacji).
mill.jpg

Po dużym zainteresowaniu pierwszą serią - wypuszczono kolejną - nazwaną Premiera w Hollywood

Model MM z tej serii
barbiehollywood.jpg


W 2007 wypuszczono serię limitowaną Hollywood Bound (tylko 4000 sztuk!) sygnowaną przez projektanta Roberta Besta- tylko dla członków Barbie Fanklubu w stroju z filmu Something's Got to Give - nie wiem jak to przetłumaczyć - (coś jest dane? Coś muszę dać?)
41K8IHU298L.jpg

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: piątek 08 lut 2019, 18:37
autor: Alibali
I prawdziwe perły w kolekcji - owe słynne lalki Franklina Minta.

Lalki są duże - od ok 16 cali do 22 czyli ok 56 cm

Podaję tylko ciekawsze egzemplarze


Lalka 18" ze słynnej reklamy Chanel - z buteleczką perfum w dłoni (prawdziwych na dodatek!)
1chanel.jpg

Lalka 19" z 1991r, cena 200$ (wyjściowa) - w słynnej pozie ze Słomianego Wdowca. Stoi na postumencie - "kratce wentylacyjnej" metra.

syi.jpg


Lalka również 19", w stroju z filmu Pół żartem pół serio - w zestawie słynne ukulele oraz buteleczką czegoś mocniejszego, wsuniętą za podwiązkę :) Cena wyjściowa 200$
slih.jpg

I lalka w słynnej sukni i pozie baleriny, uchwyconej przez fotografa Miltona H. Greene'a. Została wydana w 2001r. w cenie 195 $.
Ma tylko 12 "wysokości, jest w pozycji siedzącej, w zestawie siedzi na własnej ławce.
1ballerina.jpg

Najwyższa z lalek Franklina - ma aż 24 cale! Ubrana w beżową suknię z kamieniami szlachetnymi z filmu Nie ma jak Show biznes. Lalka ukazała się w 1996r. (limitowana edycja 9 500 sztuk), oryginalna cena 500 $.

vickyfm.jpg


Piękna lalka w nietypowej pozycji na polerowanej drewnianej podstawie. Ma 16 cali "długości"
Ubrana w czerwoną szyfonową sukienkę rozsławioną przez fotografa Miltona H. Greene'a. Ukazała się w 2002 r., cena pierwotna 195 $.
1red.jpg

No i na koniec rozczulająca lalka - Baby Marilyn bobas wielkości 8,5cala, w pozycji siedzącej, z wyrazem twarzyczki utrwalonym na obrazie Andiego Warhola, ma nawet słynny pieprzyk! Laleczka ubrana jest w słodką, różową kiecuszkę, opartą na wzorze różowej sukni z piosenki o diamentach (Mężczyźni wolą blondynki).
W komplecie z grzechotką :)
Lalka ukazała się w 2002 r. Oryginalna cena 135 USD.
Och, gdyby MM wiedziała... Nigdy pewnie jako dziecko nie miała w ręku takiej lalki!

1baby.jpg


Do reszty lalek podaję już tylko linki, bo pewnie już i tak was zmęczyłam :)


Firma World Doll wydała dwie wersje - winylową i porcelanową o wysokości ok 19 cali
http://www.marilynmonroe.ca/camera/doll ... world.html

Firma Tristar wydała również swoją wersję lalki w dwóch rozmiarach - 16 cali oraz 11.1/2 cala
http://www.marilynmonroe.ca/camera/doll ... istar.html

W 1993 roku DSI wyszło na rynek z zestawem sześciu Marilyn Monroe Dolls (stworzyli także wersje Elvisa Presleya i Jamesa Dean'a) Każdy model miał certyfikat. Twarzx była podobna, ale ubiory nie miały nic wspólnego z rzeczywistymi.

http://www.marilynmonroe.ca/camera/dolls/dsi/dsi.html


Wszystkie informacje i fotki pochodzą z bloga http://www.marilynmonroe.ca/camera/ Lalki zaś w większości są własnością tej fanki.

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: piątek 08 lut 2019, 19:24
autor: Pablo
Bardzo ciekawe informacje o MM wyszperałaś :) Ciekawe czy znalazł się ktoś odważny i w wersji simowej stworzył te suknie w które jest ubrana MM. Jak do tej pory udało mi się znaleźć tylko jedną a mianowicie tą:
jfk.jpg

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: piątek 08 lut 2019, 23:55
autor: Alibali
Masz utaj link do tej sukienki ze Słomianego wdowca
(nie orientuję się dokłądnie, ale tam chyba trzeba założyć konto by móc pobierać)

_mmd__marilyn_monroe_dress___dl__by_sims3ripper-d76unro.png


https://www.deviantart.com/sims3ripper/ ... -434771412




Tę kreację, którą pokazałeś wyżej
0f3c241a54e2357fa0db92b110f40ccb-gnd.jpg
https://www.thesimsresource.com/downloa ... d/1358550/



Strój z filmu Pamiętniki Don Giowanniego
w-600h-450-2710556.jpg
https://www.thesimsresource.com/artists ... d/1337161/


Strój kąpielowy w stylu pin-up, które MM nosiła w początkach kariery
w-600h-450-2725191.jpg
https://www.thesimsresource.com/artists ... d/1342436/



Podobne spodnie a właściwie to się nazywało spodnium
w-600h-450-2921745.jpg
https://www.thesimsresource.com/members ... d/1409804/

No i te nstrój kąpielowy z sandałkami, który ci podesłałam wcześniej od Colores Urbanos.

Jeśli przejrzałbyś tylko TSR sporo byś znalazł rzeczy w stylu lat 50 - 60, które mogłaby nosić twoja MM

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: sobota 09 lut 2019, 00:57
autor: Pablo
To na pewno,jednak ja chciałem mieć głównie jej stroje. Dzięki za trud szukania.

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: środa 06 kwie 2022, 11:03
autor: Alibali
Wpadłam dziś na kilka ciekawych informacji o Marilyn.

Pierwsza - to ta, że Netflix nakręcił w 2021r. film biograficzny o Marilyn Monroe. Jest to adaptacja książki Joyce Carol Oates z 1999 roku pt "Blonde" Zważywszy na bogate życie erotyczne MM - zarówno te z wyboru, jak i w wyniku wykorzystywania przez tuzów Hollywoodu- opisane w tej książce z dość drastycznymi szczegółami - jest to zapewne film mocno dla dorosłych . Książkę ową posiadam - polski tytuł "Blondynka", ale że filmu nie widziałam, (bo dopiero o nim się dziś dowiedziałam), więc nie mogę potwierdzić.
Sama Oates napisała na Twitterze: „Widziałam wstępną wersję. Jest zaskakująca, niepokojąca i niezwykle feministyczna. Wydaje mi się, że nikomu dotychczas nie udało się osiągnąć choć zbliżonego poziomu”.


https://www.vogue.pl/a/vogueinternation ... a-2021-rok


Druga informacja - ukazała sie kolejna ksiązka o MM, "Norma Jean: The Life of Marilyn Monroe" autorstwa Freda Lawrence'a Guilesa. Autor przedstawia niepublikowane do tej pory informacje oparte na dokumentach na temat życia Monroe i jej związków z braćmi Kennedy. Tego typu książek było sporo, ale raczej do tej pory jedynie domniemywano o tych związkach - nie wiem, czy to w wyniku cenzury i swoistego "embargo" na te plotki, które nałożyli prawnicy Jackie Onassis - primo voto Kennedy, czy z innych nieznanych mi powodów. Wymieniona publikacja ma być najbardziej wiarygodna w tym temacie.

Inna książka pt "Fragmenty" to są osobiste zapiski Monroe z różnych okresów jej życia. Z niepublikowanych dotąd prywatnych listów i wierszy Marylin Monroe, wyłania się portret wrażliwej, fascynującej się sztuką kobiety, bardzo różny od obrazu słodkiej pin-up girl kreowanego przez media. Książka "Fragmenty" właśnie trafiła do polskich księgarń.

https://deon.pl/po-godzinach/fragmenty- ... nroe,97929

I kolejne doniesienie prasy - potwierdzono badaniami genetycznymi, kto był naprawdę biologicznym ojcem MM.
W dokumentach zapisano ją jako córkę Edwarda Mortensona (czy też Mortensena). O ojcostwo posądzano jednak partnera matki z tamtego okresu. Nakręcono już okumentalny film opowiadający o tym aspekcie życia MM. Godzinny dokument zatytułowany "Marilyn, Her Final Secret", którego twórcą jest Francois Pomes, oficjalną premierę będzie miał w czerwcu na francuskim kanale Toute l'Histoire. Jednak zagraniczne media już piszą o rodzinnym sekrecie Monroe, który w końcu ujrzał światło dzienne.

Więcej tutaj https://film.wp.pl/marilyn-monroe-nowy- ... 178321440a

Kolejny nius to taki, że MM dokonała aborcji na kilka tygodni przed śmiercią, i jest duże prawdopodobieństwo, że to było dziecko któregoś z braci Kennedy (sypiała z oboma), a jeśli tak, to prawdopodobnie została do tego przymuszona (jeśli to by wypłynęło, to wyobrażacie sobie jaki by wybuchł skandal w tym do dziś pruderyjnym do absurdu kraju?)

Cytuję fragment artykułu:
Arthur P. Jacobs, pracujący dla rzecznika Monroe przyznał, że Marilyn została przyjęta do szpitala Cedars of Lebanon 20 lipca 1962 r., czyli na zaledwie kilkanaście dni przed śmiercią (zmarła 5 sierpnia 1962 r.)

"Powiedział, że dokonała aborcji. Współpracownik gwiazdy był zszokowany. Jeśli Marilyn naprawdę była w ciąży, jej stan zdrowia psychicznego był niewyobrażalnie skomplikowany".



https://ksiazki.wp.pl/marilyn-monroe-ab ... 668297345a

I na koniec mała ciekawostka. MM uchodziła za głupiutką gąskę, a opinię tę utrwalił rodzaj filmów w jakich wystąpiła.
Na poniższym zdjęciu pokazanym na instagramie pozuje na tle części swojego księgozbioru.
Usilnie pracowała nad zmianą wizerunku, być może pod wpływem małżeństwa z Arthurem Millerem, choć z jej osobistych zapisków wynika, że interesowała się literaturą, poezją, malarstwem od dawna... Wśród ksiązek na półce widzimy tytuły będące klasyką literatury, w tym uchodzącego za potwierdzenie intelektualnego obycia słynnego "Ulissesa" Jamesa Joyce'a. Tak naprawdę ksiązka jest nudna jak flaki z olejem, a jej jedynym wyróżnikiem jest brak znaków interpunkcyjnych. Jedyna kropka w tekście wieńczy całość dzieła :P







Kolejna fotka pokazuje ją studiującą "Śmierć komiwojażera" w księgarni.

marilynmonroe (1).jpg

http://www.micha-kultury.pl/2016/02/72- ... wiesz.html

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: środa 06 kwie 2022, 11:44
autor: SimDels
Im więcej się dowiaduje tym bardziej szkoda mi jej, była wielokrotnie mocno nieszczęśliwa praktycznie od dzieciństwa więc i tak to co osiągnęła wydaje się jeszcze większym wyczynem. Inna sprawa co mogła wiedzieć i dlaczego "popełniła samobójstwo".Ciekawe czy do tych rzeczy nawiąże nowy film albo raczej w jakim stopniu.

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: środa 06 kwie 2022, 12:08
autor: Alibali
Miszka edytowałam posta i nie zauważyłam twojego wpisu.
Myślę, że sporo w tym racji - bo że była nieszczęśliwa przez większość swojego życia, to wiemy. Ale w głównej mierze była zagubiona, jak wszyscy, którzy są pozbawieni najbliższej rodziny, - tych korzeni, które nas do świata przytwierdzają, są jedynym pewnikiem w całej tej układance zwanej życiem. Ona nie miała ojca, garnęła się do każdego faceta, który jej okazał trochę serca i ciepła... Tymczasem nawet ojcowie z rodzin zastępczych widzieli w niej tylko ładne ciałko. A zastępcze matki widząc niezdrowe zainteresowanie mężów - jak najszybciej starały się jej pozbyć z domu. Przeszła przecież przez jedenaście rodzin zastępczych!

Nawet jeśli na początku tego nie rozumiała, to każdy rok przybliżał ją do tego, co stało się z nią pod koniec jej krótkiego życia. A ludzie, którzy niby jej pomagali - tak naprawdę spychali ją na samo dno depresji. Wykorzystywali ją reżyserzy, producenci, koledzy z planu, mężczyźni czasem zupełnie przypadkowi, jak np taksówkarz, który odwoził ją do domu po przyjęciu, więc zapewne pijaną, wykorzystywali ją nawet lekarze! A "koleżanki" po fachu nienawidziły z całego serca. Koń by tego nie uniósł...
Dziś właśnie trafiłam na info o kolejnej książce (wspomniane wyżej "Fragmenty" ) - tym cenniejszej, że zawierającej jej prawdziwe, osobiste przemyślenia, próby pisarskie i poetyckie. Już umieściłam tę ksiązkę na mojej osobistej liście "must have" :)

Re: Czego jeszcze nie wiemy o Marilyn

: sobota 21 maja 2022, 14:43
autor: SimDels
test (przepraszam myślałem, że omyłkowo skasował się temat ale -uff puff - na szczęście nie)