Mam ten dodatek i u mnie póki co nie było większych bugów czy błędów, ale kupiłam go w październiku czy listopadzie zeszłego roku, czyli prawie rok po premierze. Być może był już wtedy w pewnym stopniu załatany. Choć nie powiem, parę niedogodności się pojawiło, ale znalazłam sposób poradzenia sobie z nimi.
A teraz trochę opisu, z czym się wiąże zakup tego dodatku, jeśli chce się skorzystać z jego głównej funkcjonalności...
Zacznę od tego, że pobawiłam się moim Simem w wynajmującego. Zbudowałam dużą farmę, gdzie stanął dom właściciela parceli, stajnie, szklarnia i dwa domy do wynajęcia. Testowałam jednocześnie Ranczo i Do wynajęcia.

Do wynajmowanych domów wrzuciłam dwie rodziny, które stworzyłam w 2019 roku, ale można też szukać najemców przez panel/opcję wynajmowania domów/mieszkań. To tam pokazują się dostępne rodziny i są to bezdomni NPC-e.
Ustaliłam czynsz na 1000 simoleonów dziennie od domku i kasa od najemców raz w tygodniu spływa na konto mojego Sima. Nie było z tym problemów, choć czytałam, że gdy dodatek został wydany ludzie narzekali na to, że ich Simowie nie dostawali czynszu. Rachunki tygodniowe mojego Sima wynosiły i nadal wynoszą około 700 simoleonów.

Być może dlatego, że jest oszczędny, a parcela posiada wszelkie ulepszenia ekologiczne i jest przystosowana do miejscowych planów działania (dodatek Życie Eco), co daje kolejne obniżki. W każdym razie, jakby nie było, na wynajmie jak najbardziej da się zarobić!
Jedyne co bym radziła, to wyłączyć w opcjach gry do tego pakietu "wydarzenia". Nie są one dobrze zoptymalizowane i po dwa razy dziennie ma się awarię prądu czy wody, akcje charytatywne itp. Sim chodzi jak w kołowrotku i niczym innym się nie zajmuje. Po wyłączeniu zdarzeń, awarie u najemców nadal się zdarzają, ale ich częstotliwość jest normalna a nie przesadzona. Gdy się pojawią, wystarczy zadzwonić do drogiego podwykonawcy i problem z głowy. Kolejna rzecz to umowa najmu (w panelu wynajmowania), z miejsca radzę zakazać najemcom posiadania zwierząt. I nie dlatego, że jestem bez serca, tylko dlatego, że... zgoda na posiadanie zwierząt wywołuje prawie codziennie trwającą wiele godzin akcję "Adoptuj zwierzaka" i parcelę zalewa morze bezdomnych kociaków i psów. Jest ich jak "mrówków" i są wszędzie! Z początku mi się to podobało, ale po czterech dniach akcji z rzędu - miałam dość. Co, ciekawe jedni z moich najemców mieli wtedy jakieś zwierzaki, ale zakaz z opóźnieniem nie wywołał żadnych negatywnych skutków. Zakazałam również przepełniania koszów na śmieci i czegoś jeszcze, choć nie pamiętam już czego.
Raz na jakiś czas lokatorzy robią bunt (u mnie w pięciogwiazdkowych wypasionych lokalach

), ale wystarczy obiecać im lepsze warunki i się uspokajają.
W ciągu simowego roku (pora roku trwa u mnie dwa tygodnie) tylko raz lokatorzy nagle się wyprowadzili (bez konkretnego powodu), ale ponieważ chciałam mieć konkretnie tych ludzików u siebie, znalazłam ich wśród bezdomnych i wrzuciłam z powrotem do chaty!

Lokatorów spotyka się w części wspólnej, można pogłębiać z nimi relacje, rozmawiać, urządzać wspólne imprezy.
Widzę, że się rozpisałam, ale tak mniej więcej wygląda rozgrywka. Jeśli o mnie chodzi, to jestem zadowolona i pakiet mi się bardzo podoba, mimo konieczności poradzenia sobie z niektórymi niedogodnościami. W planach mam, jeśli tylko czas pozwoli, wybudować kilka kamienic z mieszkaniami do wynajęcia w Promenadzie Magnolii i poznać rozgrywkę od strony najemcy.