Czytam i własnym oczom nie wierzę

. "Święty" czy może raczej świętoszkowaty ea community oficjalnie opieprzył Elę
@kreatora za to, że jakiemuś dzieciakowi zwróciła uwagę, że ów dzieciak posiada wersję piracką gry. Czytałam wczoraj i nic niestosownego Ela nie napisała, tylko tyle, że nie powinna się z tym (ta dziewczyna) afiszować na oficjalnym forum EA. Tylko tyle ! To, że skasował wypowiedź Eli to jedno, dziwi mnie tylko to, że nie wykasował wypowiedzi Danuty. Inna rzecz, że udzielonej kompletnie bez sensu.
Jak zwykle, podobnie jak w znanych nam z autopsji "okolicznościach przyrody", ten, pożal się Boże

, Community Manager, zadziałał stronniczo.
Teraz wygląda to tak, jakby pomimo wszystko EA udzieliło pełnomocnictwa w pomaganiu osobom z pirackimi grami. Szok i niedowierzanie
