Serdecznie pozdrawiam i witam wszystkich graczy

. Trochę czasu mnie nie było, bo musiałam podleczyć kręgosłup i przy okazji stargane nerwy

w sanatorium, które dostałam po 3 latach oczekiwania
Kiedy się dostaje taki "prezent", grzechem byłoby nie skorzystać, więc zawitałam na całe 21 dni do Ciechocinka... i muszę powiedzieć, że nie żałuję. Pogodna nas rozpieszczała, jedzenie było znakomite. Żal było wyjeżdżać kiedy turnus dobiegł końca.
P.S na rozleniwianie się raczej nie będzie czasu, bo podobno przy wiejskiej sielance człowiek się zastanawia w co najpierw ręce włożyć

. Póki co popracuję jako obserwator Waszych poczynań
