"Fregata"
: sobota 10 sie 2019, 16:35
Uznałam, że najwyższy czas zmierzyć się z terenem . Jedni na początku usypywali pagórki, ja dla odmiany zabrałam się ochoczo za wykopki. Podobno, kto dołki kopie, ten sam w nie wpada. Dlatego bardzo uważałam aby nie wpaść do wykopu
Jak zwykle idąc pod prąd, kiedy większość graczy buduje w Sulani, mnie naszła wena w PsoKotowie (jak mawia Misiak). I tak powstała "Fregata"- https://www.ea.com/pl-pl/games/the-sims ... axis=false. Od razu spieszę z wyjaśnieniem, dlaczego taka nazwa. Otóż pływać można nie tylko w morzu, ja często pływam w obłokach (no może nie dosłownie) ... a zupełnie poważnie, to nazwa wzięła się od żaglowca, który widniej jako ozdoba frontu domu . Tak mi się spodobał, że postanowiłam od niego nazwać swój projekt.
pseudo gabinecik :
Kolejny raz salon, kuchnia i jadalnia mieści się na jednym poziomie i stanowi całość:
oraz sypialnia :
Goście jak zwykle dopisali, bo bez komitetu powitalnego nie może się obyć - chociaż z drugiej strony nie będzie trzeba piec ciasta
Rozwijanie zdolności malarskich w takim miejscu, to czysta przyjemność, dlatego nowa mieszkanka pognała jak na skrzydłach do sztalugi:
Kończę obchód domostwa, bo mąż ( realny) wrócił z pracy i trzeba podać obiad. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego zwiedzania
Jak zwykle idąc pod prąd, kiedy większość graczy buduje w Sulani, mnie naszła wena w PsoKotowie (jak mawia Misiak). I tak powstała "Fregata"- https://www.ea.com/pl-pl/games/the-sims ... axis=false. Od razu spieszę z wyjaśnieniem, dlaczego taka nazwa. Otóż pływać można nie tylko w morzu, ja często pływam w obłokach (no może nie dosłownie) ... a zupełnie poważnie, to nazwa wzięła się od żaglowca, który widniej jako ozdoba frontu domu . Tak mi się spodobał, że postanowiłam od niego nazwać swój projekt.
pseudo gabinecik :
Kolejny raz salon, kuchnia i jadalnia mieści się na jednym poziomie i stanowi całość:
oraz sypialnia :
Goście jak zwykle dopisali, bo bez komitetu powitalnego nie może się obyć - chociaż z drugiej strony nie będzie trzeba piec ciasta
Rozwijanie zdolności malarskich w takim miejscu, to czysta przyjemność, dlatego nowa mieszkanka pognała jak na skrzydłach do sztalugi:
Kończę obchód domostwa, bo mąż ( realny) wrócił z pracy i trzeba podać obiad. Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego zwiedzania