O, takie garaże w chaszczach to ja lubię jak nie wiem! Jak świetnie te pnącza wyglądają na werandzie to ja nawet nie umiem wysapać, bo to jest takie dobre! I te zarośnięte okna! I zarośnięte wnętrze! I kurde nawet się nie dziwię, ze przyroda wdziera się do środka - no przez taką blachę falistą, to choć wi co wleci i się przyjmie! Ale też widać, ze to jest jakieś centrum dowodzenia wszechświatem - a może i zarośnięte, ale antena do przechwytywania zakonspirowanych komunikatów jest! A moze tylko talerz do łapania kablówki?

Meh, nie ma pewności! Tu moze mieszkać jakiś szpieg! Albo badacz! Albo po prostu jest to skryjówka jakiegoś preppersa! W każdym razie kolejna praca lekko romansująca z postapo - a to doceniam i szanuję
