Każda gra z wczesnym dostępem ma błędy. Niektóre psują grę, niektóre są zabawne, a niektóre są po prostu frustrujące. Nie inaczej jest i z InZOI. Gra ma cechować się realizmem, lecz nikt nie spodziewał się, że ten realizm będzie aż tak brutalny. O co chodzi? Otóż jeden z graczy zgłosił, że istnieje możliwość potrącenia dzieci samochodem. Napisał: „Jednym z problemów, które znalazłem, jest to, że możesz wjechać do szkoły podstawowej i przejechać... Pozbawić życia dzieci... Powinni to zmienić, ponieważ gra jest wydawana z oceną T", Załączył klip:
https://x.com/malice_vrc/status/1905415992752439578.
Niektórzy gracze zareagowali przerażeniem, inni podeszli do tej sytuacji z humorem, a nawet ze zrozumieniem i aprobatą, twierdząc np., że "powinno to zostać w grze. Niestety, to samo dzieje się w prawdziwym życiu. Poza tym... ludzie cały czas domagają się realizmu, ale tylko wtedy, gdy im to pasuje? Jaka jest różnica między zabijaniem cyfrowych istot w ogniu czy przez zagłodzenie lub utopienie a przez szalonego zojka za kierownicą? Są to podwójne standardy".
Jednak studio Krafton zareagowało natychmiast, wydając aktualizację przy okazji usuwając również inne błędy zgłoszone przez graczy (w podsumowaniu aktualizacji jednak nie wspomniano o powyższym błędzie). Jednocześnie przeproszono graczy za kłopoty związane z grą:
"Przepraszamy za wszelkie nieprzewidziane niedogodności, które mogły powstać w związku z tymi problemami. W przyszłości będziemy nadal pracować nad zapewnieniem bardziej stabilnego i przyjemnego środowiska dla Państwa pobytu. Jeszcze raz dziękujemy za Wasze stałe wsparcie i opinie".
Czy EA zdobyło się kiedyś na taki gest???
Ponadto Kjun - twórca i pomysłodawcz InZOI - wystosował list do graczy:
"Cześć, twórcy. Chcę wyrazić moją szczerą wdzięczność za waszą ogromną miłość i wsparcie, jakie okazaliście inZOI. Jestem w pełni świadomy, że z powodu wielu niedociągnięć gry niektórzy z was mogli doświadczyć awarii lub uznać dostępną zawartość za niewystarczającą. Bardzo przepraszam za wszelkie frustracje, jakie to mogło spowodować. Kiedy oglądam transmisje inZOI tworzone przez naszych utalentowanych twórców treści, czasami czuję się tak niespokojny, jak rodzic oglądający pierwszy występ swojego dziecka w przedszkolu. Jednak widząc, jak się bawią, czuję, że zdobyłem cały świat. Ponieważ chciałem włączyć jak najwięcej z waszych cennych pomysłów i podjąć się nowych eksperymentów, rozumiem, że gra może czasami wydawać się niestabilna i niekompletna. Mimo to nadal okazujecie społeczności ciepłe wsparcie i zachętę, za co szczerze wam dziękuję. Zespół inZOI zawsze śledzi wiadomości, które wysyłacie, i zobowiązujemy się do jeszcze cięższej pracy, aby odwzajemnić waszą życzliwość. Chociaż teraz możemy mieć braki, jesteśmy zdecydowani udowodnić, że to nie jest kolejna gra „Early Access”, która po prostu z niej korzysta. Naprawdę chcemy się z wami komunikować, wspólnie budować tę grę i pozostać oddani tej obietnicy. Ten projekt zaczął się jako małe, osobiste przedsięwzięcie napędzane moim własnym entuzjazmem, ale dzięki wsparciu KRAFTON i was wszystkich, rozwinął się znacznie poza moje początkowe oczekiwania. Chociaż ten wzrost jest wspaniały, czuję również głębokie poczucie odpowiedzialności, które wynika z waszego ogromnego wylewu miłości i wsparcia. Dzięki waszemu wsparciu obiecuję nadal rozwijać inZOI. W tej chwili nasz zespół jest trochę wyczerpany przygotowaniami do premiery, więc zrobimy sobie krótką przerwę, aby się zregenerować. Gdy tylko odzyskamy energię, planujemy utworzyć dedykowany kanał na Discordzie, gdzie będziemy mogli aktywnie dyskutować i wspólnie zastanawiać się nad waszymi opiniami. Naszym celem jest rozwój i ewolucja inZOI z dnia na dzień i z tygodnia na tydzień, zapewniając, że stanie się najlepszym możliwym doświadczeniem dla wszystkich. Jednak zdaję sobie również sprawę, że częste aktualizacje mogą czasami wprowadzać nieoczekiwane problemy. Dlatego będziemy priorytetowo traktować stabilność i przeprowadzać dokładne wewnętrzne przeglądy przed wprowadzeniem jakichkolwiek nowych zmian. W przyszłości pozostaniemy wdzięczni za Wasze wsparcie, będziemy starać się komunikować bliżej i nadal się doskonalić. Przede wszystkim naszym celem jest zapewnienie, że będziecie mogli naprawdę „cieszyć się” inZOI z głębi serca. Jeszcze raz bardzo Wam wszystkim dziękuję za Wasze ogromne wsparcie.
Z poważaniem, Kjun"
(wszystkie przytoczone teksty zostały przetłumaczone za pomocą translatora Google").