Czy w waszej grze (po wgraniu tego najnowszego dodatku) pokazuje się koło nóg simów coś takiego? Wygląda to tak, jakby wzbijał się mały, śnieżny tuman w okolicach stóp. Zrobiło się tak na samym początku gdy moją Simkę przyszli powitać sąsiedzi. Potem już tego nie zauważyłam, choć Simka przemaszerowała dzielnie przez całą dostępną dzielnicę. Więc może to ma jakiśzwiązek tylko z tymi odwiedzinami?

Troszkę wczoraj "pochodziłam" po okolicy (tylko jednej - tej ze świątynią) - jest ślicznie zrobiona wizualnie, ale nie wiem, czemu mam jakieś dziwne uczucie, że zostałam oszukana... Doszłam do świątyni, a tam pierwszy zonk - nie można do niej wejść - to tylko dekoracja! A przed nią tylko jeden obiekt, z którym możemy coś zrobić - znana nam wizualnie tablica (wygląda jak te z ogłoszeniami), na której wiszą jakieś amulety, a możemy tylko napisać - i w domyśle - powiesić swoje życzenie... Nie wiem, czy ma to jakiś dalszy ciąg i głębszy sens - bo póki co - nic się nie stało. Simka napisała życzenie i nic.
Cmentarz jest - i owszem... nawet ładnie zrobiony. Ale tylko jeden (słownie jeden) nagrobek jest interaktywny, z opcją opłakuj lub połóż podarek (lub coś w tym stylu). Po mieście można chodzić - ale nie działa to nawet tak jak w Sulani, bo tam w każdym miejscu tej okolicy można było chociaż pogrzebać w ziemi, a raczej piachu... Tu mamy ściśle wytyczoną trasę, reszta terenu jest tylko dekoracją, z którą w żadnym miejscu nie możemy wejść w interakcje. Mijamy sklepy, puby i bary, ale nigdzie nie można wejść z ulicy. Aż prosi się, by choć jedna parcela była dostępna ot tak - z marszu... W kolejnym miejscu Simka wspięła się na ścianę wspinaczkową - poszło dość sprawnie, ale tu przyznam się, że postawiłam jej ścianę wspinaczkową (z wcześniejszych askcesoriów) żeby poćwiczyła, zanim ruszy w trasę.
W kilku miejscach stoją te zachwalane automaty do uzupełnienia kolekcji. Kolekcji??? Jest dostępna tylko jedna kolekcja do zbierania - te simiki! Za jednym podejściem moja Simka "zebrała" aż trzy simiki. A w cqałej kolekcji jest ich w sumie niewiele... Być może twórcy gry zauważą to i wraz z łatkami szybko wprowadzą jakiś stopień utrudnienia zbierania - tak jak było z kolekcjami My Sims czy jajkami - gracze zbierali całą kolekcję migiem na początku, potem było już dużo trudnie.j Twórcy nie pokusili się o dodanie choćby jednej nowej rybki, minerału czy roślinki!

~
Jedyna ciekawa interakcja z tym automatem do uzupełniania kolekcji jest taka, że w którymś momencie automat się zacina, i wtedy mamy opcję poszarpania nim, aby odblokować. Moja simka w tym momencie została przywalona tym automatem i przestraszyłam się, że mi zemrze, a nie byłam przygotowana na taki obrót sprawy (czytaj - nie zapisałam gry przed).
Simka udała się więc do chramu ( miejsce kultu?) Wygląda jak jakaś grota z ukrytą lokacją. Tam mogła posłuchać jedynie echa. Myślałam, że może coś się odblokuje, gdy powtórzy tę czynność wiele razy. Powtórzyła - może z piętnaście razy - i nic... Może coś ruszy przy następnej wizycie, po kilku simowych dniach?
Po drodze została napadnięta przez jakieś robactwo, które ją pogryzło, złapała trzy leśne zjawy (wyglądają jak latające amulety z japońskich i chińskich lokacji przxeglądarkowej gry Hidden City

). W jednym, jedynym miejscu dostępnym w tej dzielnicy złowiła rybkę - (nic nowego), i poszła zła do domu, a ja zawiedziona - spać... Dziś zwiedzę kolejną lokację - może będzie ciekawiej

Ładne są te japońskie mebelki, ogrodzenia, a nawet niektóre stroje...
Znalazłam też przezabawny opis próby "uszczęśliwienia" rodziny przez wysłanie jej na wypoczynek w stylu zen

Artykulik z kilkoma filmikami poglądowymi autorstwa Chrisa Livingstone'a dostępny jest na PC Gamer
https://www.pcgamer.com/in-the-sims-4-s ... ills-them/