Kochani, garść info z gameplay Batuu.
- na planetę możemy się dostać dzięki zwykłej rozmowie telefonicznej... Myślałam ze będzie jakaś animacja typu porwanie przez kosmitów czy coś w tym stylu, przyleci Sokół Millenium ale nie - zwykły telefon i już ekran ładowania. Jak na siłkę czy do parku... nawet James Turner, youtuber od początku pozytywnie nastawiony, powiedział ze to „antyklimatyczne”.
- plusem jest to, ze mogą podróżować grupy Simow z parceli (w tym chyba dzieci). Nie wiem jak z praca i ze szkołą - czy zlicza to jako urlop czy zamraża na jakiś czas szkoły i kariery.
- na Batuu wykonujemy zadania które wyglądają jak podejmowanie prac dorywczych. Dzięki temu nabijamy sobie reputacje u jednej frakcji za to tracimy u tej drugiej. Nie znam najnowszych domów z serii GW ale
rozumiem, ze mamy do wyboru coś w stylu Rebeliantów (dobrych), którzy maja swoją bazę- obóz w lesie i Imprerium (tu Nowy Porządek?), którzy maja siedzibę w części miasta Batuu. Trzeci obszar jest chyba neutralny i takim rządzą Łotrzykowie (czy coś takiego). U nich tez można zdobyć reputację.
- to, ze raczej nie można tam budować już wiecie... budynki w mieście (oprócz knajpy i chyba czego jeszcze) to królicze nory. Sim tam niby wchodzi i dostajemy informacje co może zjeść, jakiego robota kupić itd. Tak samo wyglada spanie - Simowie gdzieś wchodzą, jak do namiotu i mamy info ze śpią...
- nie można flirtować z tubylcami (jak sprytnie próbują ominąć problem generyki tych dziwolągów - po prostu nie ma bara bara wiec nie am dzieci). Nie wiem czy można ich zaprosić do siebie do domu w „zwykłym” simświecie.
- misje polegają na tym, ze masz dokądś pójść, kogos zaaresztować, z kimś pogadać, coś przynieść. Kiedy James robił misje nudny był sam jego filmik. The Sims to NIE JEST gra przygodowa...
- nie ma nowego occult czyli rycerz jedi... o ile wiem miecz można sobie w pewnym momencie kupić (?) - sorry, spałam na filmie trochę. Dziwne zważywszy na to, ze w filmach jedi to była elita, mogły nimi zostać osoby ze specjalnymi zdolnościami, po długim treningu. Nie wiem co na to powiedzą prawdziwi fani Wojen, to trochę profanacja. Nawet ja czuje się z tym nieciekawie.
Jak widać niewiele tu roboty dla wielbicieli budowana, kręcących romanse i dramy czy po prostu grających sobie spokojnie w życie.
Obawiam się, ze Batuu to kolejny mocno niedorobiony, okrojony pakiet do Czwórki. Okrojony, bo w ogóle nie wykorzystujący możliwości świata GW, ze sztucznymi kosmitami (dosłownie, to przecież przebrane Simy), BEZ PRAWDZIWYCH JEDI, bez możliwości latania kultowymi statkami takimi jak X-wing czy Sokół (a ich modele są w grze, szkoda ze takie małe na co zwróciła uwagę
@Kropka - w rzeczywistości Sokół to olbrzym wielkości domu handlowego). Ta bieda i niedopracowana nie rażą może w dodatkach czysto domowych ale tu walą po oczach aż miło.
