Dziękuję Wam za ciekawe i miłe komentarze. :
@kreatora "Kroniki wampirów" czytałam parę lat temu, szczegółów już nie pamiętam, ale tak, Lestat nie bał się krzyży i kościołów.

Jako wampir stworzony w epoce romantyzmu, udał się do Paryża, by poznać inne wampiry. I poznał, ale ich do siebie zraził, gdyż nie unikał ludzi. I potem chował się przed rozwścieczoną hordą krwiopijców w katedrze, nocował w jakiejś krypcie. Horda do katedry się nie pchała, bo wierzyła - że krzyże i kościół ją zniszczą. Co oczywiście nie było prawdą. W "Kronikach..." Lestat dotrwał do czasów współczesnych, a wtedy to już wszyscy byli "oświeceni" i żaden wampir nie dał się nabrać na bajki o tym, że krzyże i kościoły szkodzą.
I faktycznie wygląda na to, że Teoś będzie miał i inne kłopoty. MCCC rządzi jak chce...
@bobas52 - świetna interpretacja, sama nie pomyślałam o tych kielniach i młotkach, że obudziły Lestata, ale to jest logiczne i naturalne. I super pasuje! Budowa miasta od fundamentów nawet wampiry z grobów wyciąga!
Katedra jest genialna i moim zdaniem niczego jej nie brakuje.

Ale jak mi się przypomniały początki żywota Lestata i jego pomieszkiwanie w katedrze, to pomysł sam się nawinął. Szczególnie, że piękną Delsową
@SimDels katedrę właśnie postawiłam w moim mieście.
Fotki z Twojej gry z Vitem - bombowe! Aż mi się łezka w oku zakręciła. Miło, że Vitalij nie rozrabia i grzecznie przyjmuje rzesze fanów. A minę ma poważną, może "dostojną", a może nieco znudzoną...

Gy zaczęłam nim grać w 2019 bardziej realizował swoją cechę "zły" i potrafił dać do wiwatu. Ale po latach powstrzymywania myszką niektórych złośliwych czy podłych zachowań oraz gdy przybyło mu wiele nowych cech - chyba się wyrobił społecznie.
@Alibali - króciutko jest, bo testowałam programik i ogarniałam jego obsługę.

Potrzebowałam "powiewu nowości".

Elegancja i szarmancja zanika i faktycznie jest w cenie. Ale tak z rozmów ze znajomymi, zwykle odnośnie konkretnych sytuacji wynika, że jeśli już się pojawia - to jest doceniana.
Potomstwo będzie Teosia, choć o Vitaliju też już myślałam, nawet dwie kobiety wampirki stworzyłam. I metodą Eli
@kreatora wrzuciłam je z Vitalijem do testowej gry, do jednego domku. I co się okazało? Ta nad którą siedziałam godzinami (co by piękna była) i dobrałam jej cechy pod Vita - w ogóle go nie ruszyła. Natomiast oszalał na punkcie drugiej, stworzonej wcześnie w naprędce, chodził za nią krok w krok i bombardował ją romantycznymi interakcjami.

A ona nie była mu dłużna, wdzięczyła się niesamowicie.

Ta, którą odrzucił - była czarnowłosa, ta którą wybrał - ogniście ruda. Aż się zastanawiam, co jest grane?

W każdym razie dla wampirek szykują się już role...
