(Ts4) Pośród krów - Wille, pałace i wiejskie domostwa :)

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 743
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Re: (Ts4) Pośród krów - Wille, pałace i wiejskie domostwa :)

Post autor: Percival159 » czwartek 31 sie 2023, 14:57

Przecudna farma! Fajnie rozplanowana i taka naturalna, dzikie kwiaty przy płocie, gdzieś w kącie narzędzia gospodarskie, ławeczka z pniaka i miejsce na ognisko. Takie przeciwieństwo miejskich domów, z równo przystrzyżonym trawnikiem, tujami i kostką…

Wnętrza urokliwe, bardzo podoba mi się pokój z łóżkiem i kanapą, pełniący jak to na wsiach drzewiej bywało funkcję kilku pomieszczeń. Przyłączam się również do zachwytów nad łóżkiem w kuchni, to po prostu bomba! :D A cała praca genialnie oddaje klimat swojskości i esencję wsi. :)

Moja babcia była miastowa, ale w dzieciństwie odwiedzałam tę część rodziny, która została na wsi. I tam były takie niesamowitości, jak łóżko w kuchni, na którym najczęściej spali gospodarze, oraz izba reprezentacyjna z lepszymi łóżkami, tudzież wersalkami, gdzie spały dzieci w wieku nastoletnim oraz goście. Łóżka w kuchni widziałam również w starych domach (często drewnianych) na obrzeżach mojego miasta, kiedy w czasach licealnych odwiedzałam znajomych ze szkoły.
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3556
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » czwartek 31 sie 2023, 20:10

Dzięki wielkie @Alibali Alicja, rozbawiły mnie reakcje na to łóżko, nawet nie wiem co mnie podkorciło chyba tez skojarzyłem, że to byłoby całkiem normalne na tradycyjnej wsi, zresztą można by pójść dalej i kibelek dać na zewnątrz ale pomyślałem o tym dopiero teraz :)
Z Lubelszczyzny znam w sumie (odrobinę) tylko Lublin ale na wschodzie Polski (tak trochę powyżej Lublina) widziałem kiedyś wioski z domami krytymi strzechą, zamieszkane funkcjonujące choć już pojedyńcze pośród typowych nowszych willi, ba, jedna z wsi słynęła nawet z domu bez prądu (może na własne życzenie ktoś chciał żyć bez tego czarciego wynalazku z Belle Epoque ;) ). Na Północy kraju z kolei zdarzyło mi się mieszkać w odpowiedniku takiej wschodniej chaty ale w "poniemieckiej" wsi czyli domu szachulcowym krytym co prawda gontem (chyba) obok podobnych często krytych starą czerwoną dachówką. Z zewnątrz takie domy wyglądają pięknie ale w rzeczywistości poziomem wygód nie odbiegają za mocno od tych wschodnich klimatów i chyba tu z obu stron była lekka inspiracja (tą pomorską wieś pamiętam jakoś lepiej niż to co widziałem na wschodzie ale stodółka jest nawiązaniem do wschodu). Fajnie się dziś czyta o tych izbach na pokaz :D W sumie jednak sa i tacy, którzy mieszkając w mieście także mają podobny stosunek do mieszkania czyli podział na niedostępny salon dla wybranych gości niczym sala muzealna oraz inny pokój lub kuchnię dla gawiedzi ,tylko łóżka w kuchniach widać już rzadko.

@Frisska tak jak ja Tobie szczerze (zazdraszczam) cierpliwości do budowania w Dwójce zwłaszcza po tym jak niedawno znów tego spróbowałem) :a_bravo: :a_bravo:
Nie spodziewałem się, że łóżko zrobi taka furorę :D Pacze, paczę i cóż...twórz co ci w duszy gra (jak mawiała pewna Danuta) bo tak jest najlepiej acz po ostatniej Twojej pracy zdaje mi się, że moderny tez ci w duszy grają (tuż obok stodółek) Czekam na nowe dzieła i dzięki z aplik przy okazji :) ..."Wieczorny farmer" - dobre :D Chodziło mi o ujęcie delikatnie inspirowane sławetną okłądką płyty Depeche Mode "A broken frame" :P

@bobas52 Bobi sprawiłaś mi przefajną niespodziankę ta relacja i przebudową :) Tak pomyślałem niedawno, że trochę za prosto urządziłem stodółkę i że następnym razem cza będzie oddzielić te sienniki jakoś. Zdecydowanie lepiej to wygląda a co do przebudowy zewnętrznej to chyba też cos pokombinowałaś z werandą ale podoba mi się taki zabieg :) Pokrycie dachu czarnym gontem skojarzyło mi się z wsią na północy kraju o której wspomniałem w komentarzu do Alicji choć chata w której tam chwile pomieszkałem była parterowa i prostsza ale tak czy inaczej tak mi się to miło skojarzyło.
W roli prawdziwej truskawki na torcie pojawił się także przemiodny komiks :) Uśmiałem się z ostatniej scenki tym bardziej, że koniątko robi takie wyłupiaste oczy w reakcji na monolog kowboja :91-ghost: Ps: zaciekawiłaś mnie tym potrójnym kopem na start :D mam nadzieje, że ostatecznie relacyje kopytnych z naczelnymi poszły w dobra stronę :D
Piękna relacja ,dziękuję :hearts/green-heart:

@Percival159 widząc nie raz w debugu te zardzewiałe kółka itd. miałem już dawno zamysł by zrobić coś w tym rodzaju albo pójść dalej i stworzyć np złomowisko no ale póki co przydało się tutaj by uzyskać mały chaosik :) Z tym co obecnie posiada ta gra naprawdę można żałować braku edytora otoczeń ale mniejsza z tym, uśmiałem się, że i Tobie spodobało się łóżko w kuchni :D Mi się zdaje, że to miało także wymiar praktyczny; ciepły "zapiecek" na zimę zamiast wyra w dużej zimnej izbie.
Aż korci mnie żeby zapytać czy sporo przetrwało do dziś z tej drewnianej zabudowy na przedmieściach u Ciebie. W jakimś sensie w "realu" wolę te stare chatki od wypasionych willi zwłaszcza tych budowanych pod koniec lat 90tych i później bo są od nich jakoś bardziej prawdziwe mimo, że dużo prostsze ,można by rzec ,że to takie "domy z duszą ;) :cat_sad3:
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 743
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Post autor: Percival159 » czwartek 31 sie 2023, 21:35

Niestety, tych drewnianych domków z każdym rokiem jest coraz mniej. Jeszcze jakieś 12 lat temu widziałam ostatnie na osiedlu teściów (na obrzeżach miasta), pomiędzy blokami czteropiętrowymi i wieżowcami. :) Takie rozpadające się, zamieszkałe chatynki, otoczone płotkiem, z kwiatkami pod oknem. Przypuszczam, że po śmierci głównych mieszkańców czyli najstarszego pokolenia, rodziny burzyły stare domy, by zyskać działki. Tak gdzieś od połowy, a może końca lat dziewięćdziesiątych w tych miejscach zaczęły powstawać "nowobogackie" pałacyki bądź modernistyczne nieduże domki. Czasem zdarzało się, że znikało kilka starych chatek i na tej ziemi budowano nieduże osiedle nowiutkich i nowoczesnych bloków.

Co do łóżka w kuchni, to od jednej z rodzin ze wsi gdzieś pod koniec ubiegłego wieku słyszałam takie wyjaśnienie, że licealne dzieci od poniedziałku do piątku są w mieście (w szkolnym internacie), a w domu tylko rodzice, rolnicy kursujący między domem a obejściem i polem. Pokój reprezentacyjny był zamknięty cały tydzień, gospodarze żyli i spali w kuchni, tam też przyjmowali sąsiadów na pogaduszki czy herbatę. W związku z tym odpadało im sprzątanie i pilnowanie porządku w głównej izbie. Ta decyzja miała u nich wymiar przede wszystkim praktyczny. ;) Przypuszczam, że w niektórych innych rodzinach mogło być podobnie, co chyba potwierdza Ala, wspominając pokój reprezentacyjny swoich dziadków, w którym nocowali tylko goście. :)
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 4040
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » piątek 01 wrz 2023, 11:46

Parcela jest śliczna, oglądam tylko, bo zajęłam sięczymś innym, ale klimat jest cudny. A twoja rodzinka Bobi jak zwykle przesłodka. I te celne riposty, które potrafisz dobrać do fotek. Mam podejrzenie, że masz jakiś podręcznik bonmotów na podorędziu! Albo pamięć słonia! Podziwiam jedno i drugie!

Teraz BUDUJĘ MROK - wcale nieoczekiwanie dla siebie zakasałam rękawy. Ale chyba mój mózg próbuje się w ten sposób ratować... przed natłokiem złych myśli, złych zdarzeń...

Buziaki dla twórcy wspaniałego rancza i twórczyni rownie wspaniałych mieszkańców.

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3556
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » piątek 06 gru 2024, 01:21

Pomyślałem, że znów odkopię ten temat miast nowy zakładać bo zamek jest w sumie niby średniowieczny ale umebelkowany po trosze współcześnie. Najstarszą częścią jest kuchnia w parterze, któa zdradza pewien sekret, długi stół z wieloma krzesłami służył kiedys braciom pewnego zakonu do którego należał zamek. Pozostałością po tych czasach jest także nie wielka kaplica w jednej z baszt.
Inspiracją był pomysł Perci oraz otoczenie z nowego dlc o truposzach i życiu po śmierci :88-japanese-ogre: :64-face-screaming-in-fear: Dlatego ta rozległa siedziba będzie chyba w miarę dobra także dla wampirów.
największa treudnosć i chyba niemal jedną trzecią czasu poświęconego na budowanie zajęło mi formowanie wzgórza tak by drogą wjazdową na szczyt był w stanie wspiąć się koń. Ostatecznie udało się, dlatego można pobawić się tez w króla na koniu ,stajna na dziedzińcu przewiduje trzy wierzchowce. Podziemia kryją min basen w którym można łowić rybki tudzież... kąpać się pośród nich :) Na parceli jest tez magiczne drzewo ,grobowiec króliczo norkowy czy pole uprawne więc zamczysko jest w zamyśle samowystarczalne.

Cos mi źle działa trayimporter dlatego nie wiem czy w pliku zip nie ma starszej wersji z paroma niedoróbkami, generalnie zalecam wersje z galerii tak na wszelki wypadek.

Tenebris castle

DOWNLOAD (SDW)
DOWNLOAD (Galeria)



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 743
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Post autor: Percival159 » czwartek 12 gru 2024, 20:26

Zamek jest wspaniały, bajkowy z zewnątrz, bardziej mroczny w środku. Co ważne, nie wymaga zakupu zbyt wielu dodatków. Najbardziej fascynująca jest chyba bryła, która jak przypuszczam wymagała mnóstwa pracy, począwszy od misternie ukształtowanego wzgórza po liczne wieżyczki, dziedziniec, mosty, tajemne przejścia i zakamarki...

Mamy tu też bogato obsadzony ogród zewnętrzny z pozostawioną dla nabywców puszką nawozu. A co, niech dbają, skoro ktoś się namęczył i posadził tyle ładnych i przydatnych roślinek! :) Tuż obok ogrodu napotykamy niewielkie mieszkanko, przypuszczam, że dla zamkowej obsługi, choćby lokaja, który przejmie większość obowiązków. :39-face-stuck-out-tongue-winking-eye: W zamku znajduje się również ogród wewnętrzny za misternie zdobionymi przeszkleniami-oknami, żeby słońce mogło zasilać rozsadę. Dla mieszkańców przygotowano liczne samodzielne mieszkanka, zarówno na powierzchni, jak i pod ziemią. Świetnie wygląda podziemny dziedziniec z basenem, bo i tej rozrywki nie mogło tu zabraknąć.

Bardzo spodobała mi się sala jadalna z długim stołem i licznymi krzesłami, w klimacie... średniowiecznym! Nastroju dodają: kapliczka z trumną i ołtarzykiem, przedsionek z eliksirami, beczkami oraz miejsce do produkcji wina. Nie można też zapomnieć o stajniach, w których można umieścić koniki naszych Simów. Pokoiki dla simowych dzieciaków z jednej strony mroczne, z drugiej... niezwykle słodkie. :D

Ogólnie mówiąc naprawdę świetna i przemyślana praca!!! :a_bravo: :a_bravo: :a_bravo: Dorzucę jeszcze kilka fotek wnętrz...

Rimbaud.jpg

I żeby nie było, do zamku wpuściłam pierwszych mieszkańców, czyli dwóch wampirów Teodora i Tulia oraz ich dzieci (każdy wampir ma po dwóch potomków płci męskiej). Puściłam myszkę, by sprawdzić w jakie miejsca pójdą na tak ogromnej przestrzeni. Efekty poniżej. Co ciekawe wśród "młodzieży" największe powodzenie miał zielony pokoik dla dzieci. Jeden z synów Teodora udał się tam od razu i położył się spać, tak się złożyło - że nie ma go w ogóle na zdjęciach. Pozostali młodzieńcy przyszli tam nieco później... ;)

Rimbaud_x.jpg
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3556
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » czwartek 12 gru 2024, 21:32

Ogromne dzieki perci! Za pozytywne przyjęcie zamczydła i fotki ale i za przefajne komiksidło jako relację z pierwszych kroków Twoich eksperymentalnych "myszek" tam :) Sprawiło mi to ogromną radoche, zreszta podobnie jak cała budowa. Ps. no fakt zmywarka by sie ptzydała i coś mi się zdaje, że z tym lokajem to tez bym na miejscu Twojej familii zainwestował bo góra statków stocz.. zlewie to pewnie będzie nic przy ogarnianiu koni i poletek uprawnych :D W sumie to tak sobie teraz mysle, że taka samowystarczalność w simsach może być hmmm... straszna :O a bynajmniej czasochłonna jeśli bawimy się bez kodów zwłaszcza.
Dzięki ogromne za komenta z komiksem i za cały pomysł bo bez motywacyji pewno nadal otwierałbym gre na "pusty przebieg" czyli żeby ją zamknąc po krótkim czasie nicnierobienia :)
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 4040
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » niedziela 15 gru 2024, 00:04

Delsie - najlepsza twoja średniowieczna praca ever!
Jest zamczysko jak się patrzy!, jest wzgórze zamkowe, a w podziemiach to, na co zabrakło miejsca na zewnątrz... jest pole do popisu dla ewentualnych rycerzy - i nie tylko rycerzy, co widać po przeuroczej i komicznej opowieści Perci. Podoba mi się klimat twojej pracy, a zważywszy charakter całej okolicy (chyba najładniejszej jaką team projektantów EA stworzył!) - to pasuje tam jak ulał! Jestem też zszokowana, że wykonałeś taki ogrom pracy praktycznie w biegu. Ale wiem, że sprawiła ci wiele frajdy, bo Delsiki lubią w średniowiecze... Tak jak ALutki w wiktorianizm. Gdyby nie fakt, że Perci zaanektowała zameczek dla swoich wampirów, to nie wiem, czy nie pokusiłabym się o umieszczenie zameczku jako tła do mojej planowanej story. Ostatecznie zwyciężył zdrowy rozsądek - od kiedy to zamek pełni rolę domu spokojnej starości ??? Ale z drugiej strony - kto bogatemu zabroni! Ale z trzeciej strony - Perci była pierwsza...
Cieszę się, że natchnęłyśmy cię obie do wybudowania tej posiadłośći, bo niewątpliwie będzie ozdobą tej najnowszej okolicy. Naprawdę jestem zachwycona Ravenwood, i tym, że jest taka uniwersalna - pasować tam będzie zarówno twój zamek jak i rozległa posiadłość farmerska Perci, a także mój (planowany) wiktoriański dwór :)

Awatar użytkownika
Percival159
Naczelny
Posty: 743
Rejestracja: piątek 11 cze 2021, 12:06
Origin ID: Percival159

Post autor: Percival159 » niedziela 15 gru 2024, 11:18

Alu, jeśli chciałabyś stworzyć story w zamku Delsa, to ja absolutnie nie mam nic przeciwko temu. :13-smiling-face-heart-shaped-eyes: To jest praca zamieszczona w Galerii dla wszystkich i każdy może z niej skorzystać. :D Mnie też się zdarzyło wykorzystać domek, którego użyła Bobi w swojej opowieści o magach. Użyłam go w swojej historyjce, mimo że Bobi była pierwsza (to była praca Ktosika).

I zgadzam się, że zamek Miszy niesamowicie pasuje do Ravenwood, jest wspaniale dopasowany do otoczenia pod względem kolorystycznym i architektonicznym. Zaś sama mieścina - również moim zdaniem - stanowi jedno z najlepszych otoczeń zbudowanych przez projektantów EA.
"Ukarani czy bezkarni –
Ciemność im na nerwach gra.
Bezimienni, legendarni –
Omawiają przyjście dnia".
(J. Kaczmarski)

Awatar użytkownika
SimDels
Komiksomaniak
Komiksomaniak
Posty: 3556
Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
Lokalizacja: miasto kamienic
Origin ID: SimDels
Kontakt:

Post autor: SimDels » środa 18 gru 2024, 11:32

Ogromnie wam dziękuję! Aliczku @Alibali na jednym z ujęć widać w oddali pierwszą trochę skromniejsza próbą budowy zamku na wzgórzu. Polecam zamek powyżej bo jest ukończony i zawsze można go trochę przerobić np. we wnętrzach na bardziej wypasiony wiktoriański styl (wiem że u mnie meblowanie nadal idzie najlepiej kiedy tworzę.. basen :D ) nie mniej po tych komentarzach nabrałęm ochoty by coś spróbowac z dokończeniem pierwszej próby tylko tam chyba nie myślałęm o koniach więc nie wiem czy uda mi się tak wykształtowac teren by dało sie nimi pobawić na parceli (to kształtowanie terenu zajeło mi chyba tyle samo czasu co budowa zamku choć na to nie wygląda).
Dzi,ekuje Wam ogromnie jeszcze raz za tak fajne komentarze i motywacje do dalszej zabawy co może odrobinkę bardziej umozliwi mi więcej wolnych dni świątecznych :)
Ps: pałąc wiktoriański natomiast to rzecz , któej sie troche boję szczerze mówiąc, w sensie detali i stylu , który jest bardzo szeroki ale w moim rodzinnym mieście sporo jest rzeczy z belle epoque w tym pałac Poznańskiego dobrze inspirowany francuskimi pałąco-zamkami więc czasem próbuję; taka próba jest na przebudowanej zatoczce w projekcie retro świata, może wreszcie "oficjalnie" to wrzuce na forum choć mam wrażenie, że bez końca zostają mi niezabudowane parcele w pozostałych otoczeniach , które do tego jakby włączyłem (pasaż handlowy czyli Promenada Mangnolii, Newcrest i chyba jeszcze w planie było wampiorowo choć dam soebie z tym raczej spokój)
Więcej moich chałupek i inszych rzeczy znajdziesz tu na forum oraz na SDW i BSR. Masz pytania ? Pisz śmiało :)
Dobrej zabawy!

Awatar użytkownika
Alibali
Pisarz
Pisarz
Posty: 4040
Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
Lokalizacja: Roztocze
Origin ID: Aschantka

Post autor: Alibali » środa 18 gru 2024, 17:58

Percinko, @Percival159 dzięki - ale już się zabrałam za przebudowę istniejącej parceli 50x50 - tej z taką ażurową wieżą, ni to zamkiem ni to ratuszem.
Pasuje jak ulał do historyjki - z ostatniej sprawy Poirota pt "Kurtyna". Rzecz dzieje się - jak wspominałam - w tym samym zamku, w którym Poirot pojawia się na scenie pierwszy raz, (w historii zatytułowanej "Tajemnicza historia w Styles" )
W tej ostatniej opowieści z Poirotem w roli głównej - widzimy ten sam zamek, ale w opłakanym stanie, porozrywane tu i tam, poszarzałe tapety, łuszcząca się farba na oknach, zaniedbany ogród, byle jak umeblowane pomieszczenia, salon ziejący pustką... WIdać gołym okiem, że Styles czasy świetności dawno ma już za sobą. Zostało zakupione przez starszawe małżeństwo, które postanowiło przekształcić zamek w pensjonat.
No i gdy zobaczyłam wnętrze tej posiadłości (u mnie gra umieściła tam rodzinę Topasna - matkę z córeczką), - to uznałam, że twórcy po prostu zrobili mi tę posiadłość w prezencie :P
(Grunt to wysokie mniemanie o sobie :P)
- Dwór z zewnątrz prezentuje się wyniośle i okazale budząc respekt i szacunek do wielu wieków, jakie zapewne ma za sobą, ale wewnątrz... Poszarzałe, wiszace tapety, dziury w podłogach i dachu, pusty prawie salon z ponurym kominkiem... Pełna zachwytu wykrzyknęłam - toż to wypisz - wymaluj - Styles!

Zaczęłam od wykwaterowania pani Topasna (sorry kochana, ale taka posiadłość to za dużo jak na samotną kobietę z malutkim dzieckiem!)

Postanowiłam, że cały dół będzie wspólny, a na górze kilka mieszkanek dla przyszłych mieszkańców Domu Spokojnej Starości... Tfu,znaczy się... Pensjonatu! Prawie to samo, ale lepiej brzmi...
Teraz mam na głowie trochę biegania po lekarzach (znowu, a właściwie - nadal). Pisałam o tym, więc nie będę się powtarzać. Za przebudowę zabiorę się w w styczniu. Ale muszę zgromadzić sobie "obsadę" historyjki, i mogę to już teraz zacząć.
Doszłam przy tym do wniosku, że Poirot nie może być właścicielem tego pensjonatu. Raz, że ciągłe naprawy odebrałyby mi radość i chęci do grania, a dwa - toż to by było poniżej godności Poirota - gyby musiał zacząć martwić się o jakąś zepsutą toaletę, czy przeciekającą rynnę!

No i gdy zaczęłam tworzyć "obsadę" Styles, to uzmysłowiłam sobie, że aby ta historia miała sens, to muszę - tak jak w filmie - uśmiercić Poirota. I to na samym początku mojej historyjki!

No i jestem znów w punkcie wyjścia! :(

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaginiony Świat Delsa”