Zdaję sobie sprawę, że chyba po raz pierwszy Miszka westchnąłeś na widok tego Simowego świata, bo to tak, jakbyś się cofnął o wieki całe, i znalazł w świecie, który istnieje już tylko pod twoimi powiekami... Szalej więc ze swoimi średniowiecznymi i renesansowymi attykami, rozbudowanymi ozdobami dachów. Kocham wszystkie (no prawie wszystkie) twoje domki!
A gdy patrzę na dachy twoich domów nachodzą mnie wspomnienia z Gdańska, z czasów pokazanych w filmie "Panienka z okienka" - ze śliczną jak z obrazka Polą Raksą w roli tytułowej!
Ten nowy świat bardzo mi też przypomina Wrocław tuż po wojnie, gdy jeszcze nie zdążono wyburzyć kamienic wzdłuż Odry. Burzono je przez całe moje dzieciństwo, a ja przeżywałam ogromnie tę rujnację. Nie rozumiałam, że wybuchy tak bardzo uszkodziły konstrukcję kamienic, że grożą zawaleniem w każdej chwili. Nawet w kamienicy moich rodziców cała frontowa ściana zaczęła powoli się "odspawać" od reszty domu. Jeszcze stoi, więc może być, że i tamte by nie runęły, a komuś zależało na wyburzeniu całego nadodrzańskiego kwartału...
Dziś być może uratowano by większość, bo są nowe technologie.
A wracając do słynnego rockowego zespołu znanego w całym simowym świecie - czyżby wzrok mnie nie mylił, i jego gwiazdą nr1 była moja Morticia? (w wersji bezcecowej)