
Tablica codzienna
- Kropka
- Fotograf
- Posty: 715
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 09:47
- Lokalizacja: Kraków
- Origin ID: jasna98
Re: Tablica codzienna
Dziwę się moderatorce EA forum, że ogłaszając konkurs, od razu w regulaminie nie zastrzegła tego, że udział w konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby, które nie posiadają przedmiotowego dodatku. Inna rzecz, że znaczna część osób, które pokazały do tej pory swoje zdjęcia, nie widzi w tym nic złego, że aspirują do wygrania nagrody. Jak widać pazerność nie zna granic
Po "reprezentacyjnej" grupie z tamtego forum, z moderatorką na czele, można by było spodziewać się bardziej racjonalnego myślenia, nie tylko o sobie, ale i o innych, w tym przypadku np. dzieciakach które nie mają jeszcze Wyspiarskiego Życia. Jak dla mnie, jest to szczyt egoizmu.

- Fredra
- Miłośnik zwierząt
- Posty: 289
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 16:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: granatoweszklo
- Kontakt:
Elu pokombinowałam z modami oraz tym plikiem i w sumie to jajo. Jak nie miałam tej opcji dostępnej dla nastolatków tak nadal nie mam ale jak tylko postarzyłam sima do młodego dorosłego to natychmiast opcja wróciła.
Wychodzi na to, że rzeczywiście jest ona nie dostępna dla nastoletnich simów a Deli ma jakieś dobre mody, których jeszcze nie znalazłam x/
Dziękuję za pomoc ♥
Wychodzi na to, że rzeczywiście jest ona nie dostępna dla nastoletnich simów a Deli ma jakieś dobre mody, których jeszcze nie znalazłam x/
Dziękuję za pomoc ♥
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2230
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
Dla Gabi : @Ktosik
To najrzadziej wystepujące marzenie Vimesa. Jakiś urok na niego ta Twoja syrenka rzuciła chyba. Twoj nowy domek dla rodzinki jest super ale ja juz zdazylam przystosowac swoje cos co kiedys było starterem w tej grze dla rodzinki, ktorą jak widać będę mieć. Jako ze Stworca zawsze spelnia marzenia swoim pupilom. Nawet takie ktorych nie za bardzo lubi spełniać. Zdaje sie ze na swiat przyjdzie pierwszy w mojej grze Vimes i to nie tylko z rybim ogonem ale i rudy jak bede miela pecha XD

To najrzadziej wystepujące marzenie Vimesa. Jakiś urok na niego ta Twoja syrenka rzuciła chyba. Twoj nowy domek dla rodzinki jest super ale ja juz zdazylam przystosowac swoje cos co kiedys było starterem w tej grze dla rodzinki, ktorą jak widać będę mieć. Jako ze Stworca zawsze spelnia marzenia swoim pupilom. Nawet takie ktorych nie za bardzo lubi spełniać. Zdaje sie ze na swiat przyjdzie pierwszy w mojej grze Vimes i to nie tylko z rybim ogonem ale i rudy jak bede miela pecha XD
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2230
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
@bobas52 Rodzaj zenski z reguły jest uroczy Bożenko, ale wizja syrenki rodzaj meski ( syren? ), rudy i byc moze jeszcze piegowaty lekko mnie powaliła. Miałam juz Vimesa wampira ale Vimes syrenka? Tego w planach nie było.
Miłej zabawy Tobie tez
Miłej zabawy Tobie tez

ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
W sumie w mojej rodzince jest ruda syrena XD
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę udanej niedzieli
Elu, ogromnie się cieszę, że z tego związku przyjdzie na świat jakiś potomek Vimesa!!! Ja kocham rudowłosych simów, z ogonkiem czy bez XD ,wiec chętnie przygarnę i wychowam jak swoje.

Elu, ogromnie się cieszę, że z tego związku przyjdzie na świat jakiś potomek Vimesa!!! Ja kocham rudowłosych simów, z ogonkiem czy bez XD ,wiec chętnie przygarnę i wychowam jak swoje.

- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2230
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
@Alibali
Pozdrowienia Alutku z upalnego wybrzeża Baltyku do chyba równie mocno goracej Szkocji. Kiedy wracasz ? Troche tu Ciebie brakuje
Takie same pozdrowienia dla @Pablo - biedaku ty chyba sie tam usmażysz w tej Grecji

Pozdrowienia Alutku z upalnego wybrzeża Baltyku do chyba równie mocno goracej Szkocji. Kiedy wracasz ? Troche tu Ciebie brakuje

Takie same pozdrowienia dla @Pablo - biedaku ty chyba sie tam usmażysz w tej Grecji


ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2230
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
Tobie tez Bozenko @bobas52 tego samego
. Start jest fajny i cieplutki gorzej będzie zdaje się z finiszem. Ale na razie jest bosko..
Ale śliczne skandynawskie miasteczko! Jesli dobrze pamiętam to Misiowe dzieło

Ale śliczne skandynawskie miasteczko! Jesli dobrze pamiętam to Misiowe dzieło

ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- bobas52
- Mistrz Humoru
- Posty: 1940
- Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
- Lokalizacja: Gliwice
- Origin ID: bobas52
Kochani, zaczynam mieć alergię na słońce, które jak na złość wbrew wszystkim alertom pogodowym upodobało sobie Śląsk i ... grzeje niczym w tropikach. Dlatego też nie wychodzę z mieszkania jak nie muszę, i ograniczyłam do minimum komputer.
W minionym tygodniu życzyłam Wam udanego startu w nowy tydzień, dziś dla odmiany mam quiz dla miłośników architektury
.
Życzę miłej zabawy i serdecznie pozdrawiam

W minionym tygodniu życzyłam Wam udanego startu w nowy tydzień, dziś dla odmiany mam quiz dla miłośników architektury

Życzę miłej zabawy i serdecznie pozdrawiam


- kreatora
- Satyryk
- Posty: 2230
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 13:49
- Lokalizacja: Gdańsk
- Origin ID: kreatora
No cóz kazdy chyba rozpozna te katedrę szczególnie jak sie naoglądał jak sie paliła. Ale jeśli to zdjecia repliki w simsach to to jest mistrzostwo świata..
A tropików zazdroszczę. Nad Baltykiem juz nasze "normalne" lato. Sweterek przezornie zabrany na plaże plus parasol moze sie przydać.
A tropików zazdroszczę. Nad Baltykiem juz nasze "normalne" lato. Sweterek przezornie zabrany na plaże plus parasol moze sie przydać.
ORIGIN ID Kreatora Hero of Answers on EA AHQ
- bobas52
- Mistrz Humoru
- Posty: 1940
- Rejestracja: piątek 06 kwie 2018, 19:12
- Lokalizacja: Gliwice
- Origin ID: bobas52
Masz rację Elu, oba zdjęcia przedstawiają katedrę Notre Dame. Przy czym pierwsze pokazuje jej wygląd przed pożarem, a drugie stan obecny. Trafiłam na jej replikę w simach i nie mogłam się oprzeć pokazaniu jej na naszym forum.
Zapewniam Cię skarbie, że nie masz mi czego zazdrości. Przez tyle lat żyłam w kimacie umiarkowanym i mój organizm najzwyczajniej nie jest przyzwyczajony do tropików.
Zapewniam Cię skarbie, że nie masz mi czego zazdrości. Przez tyle lat żyłam w kimacie umiarkowanym i mój organizm najzwyczajniej nie jest przyzwyczajony do tropików.
- SimDels
- Komiksomaniak
- Posty: 3556
- Rejestracja: środa 04 kwie 2018, 10:42
- Lokalizacja: miasto kamienic
- Origin ID: SimDels
- Kontakt:
Mega praca i ciekawie że pokazał autor także wersje z rusztowaniem czyli po wszystkim... To mnie zawsze zadziwia ,że (także w obecnej Polsce) wielkie gotyckie kościoły budowano 100 a nawet kilkaset lat (rekordzistką jest chyba katedra w Kolonii choc liczona z przebudowami póxniejszych czasów) czyli niekiedy w Europie średniowiecznej mieszkańcy danego miasta przez kilka pokoleń widzieli wielkie rusztowanie zastanawiając sie czy ich wnuki zobacza efekt finalny. Swoja droga zastanawiam się czy w nowej grze która interesuja sie już chyba wszyscy simomaniacy (bynajmniej ci którzy juz wiedza o tym projekcie) będzie podobny limit pięter czy jednak da sie puścic wodze wyobraźni i zbudować sobie wielopiętrowy budynek jak w sims2.
- Alibali
- Pisarz
- Posty: 4040
- Rejestracja: czwartek 05 kwie 2018, 22:31
- Lokalizacja: Roztocze
- Origin ID: Aschantka
Moi mili! Wróciłam!!! Nie wiem jeszcze na jak długo, ale póki co - świętuję powrót do normalności 
Peleton wnucząt przetoczył się przeze mnie i dom jak tsunami, ale dzielnie wypływałam na wierzch po każdej fali. Na koniec przeżyłam jeszcze najazd dalszej rodziny, która zjawiła się z przyjaciółmi(!)... Asertywnie dałam odpór
Uwieńczeniem "wakacyjnej przygody" było weselicho na dwa dni - takie w starym, dobrym stylu. Alutka omal obcasów nie połamała, z czego relację zdjęciową (obfitą) Miszce wysyłała!
No więc jestem - cała i zdrowa, nieco nadwerężona pęcherzami na stopach, ale cóż - do internetów palce u rąk potrzebne, a nie u nóg.
Dom przeżył - koszmarna susza jest raczej wspomnieniem, choć nadal mamy bardzo ciepło. Ale obecna aura (chwilo - trwaj!) jest najlepsza, jaką można tylko wymarzyć - ciepło, cieplutko w dzień - słoneczko jeszcze opalające ale nie spopielające, a w nocy przelotne deszczyki... Pomidory pięknie czerwienieją w słońcu, morele już zebrane i przetworzone. Takiej ilości moreli nie widziano tutaj od dawna! Po powrocie z wywczasów zastałam dojrzałe (na drzewie!) brzoskwinie, co też jest ewenementem, bo raczej trzeba je było zerwać takie na pół dojrzałe, by w spokoju "doszły" nie ukradzione z drzewa przed czasem. A tu taka niespodzianka!
Na simy nie miałam czasu nawet na pół minuty, bo nie dało rady szpilki wsadzić między głowy skupione przed monitorem. I tylko drżałam o całość nowej myszki i klawiatury
Tak więc wróciłam - póki co nie do simów, bo muszę ogarnąć chaupe po tym najeździe Hunów, no i doczytać, coście tu nawypisywali pod moją nieobecność.
Wszystkich gorąco i deszczykowo pozdrawiam i przytulam - wasza Alutka
P.S. Dziękuję wszystkim za pamięć o mnie i miłe słowa - fajnie się wraca, gdy wiadomo, że tęsknią i czekają na ciebie

Peleton wnucząt przetoczył się przeze mnie i dom jak tsunami, ale dzielnie wypływałam na wierzch po każdej fali. Na koniec przeżyłam jeszcze najazd dalszej rodziny, która zjawiła się z przyjaciółmi(!)... Asertywnie dałam odpór

No więc jestem - cała i zdrowa, nieco nadwerężona pęcherzami na stopach, ale cóż - do internetów palce u rąk potrzebne, a nie u nóg.
Dom przeżył - koszmarna susza jest raczej wspomnieniem, choć nadal mamy bardzo ciepło. Ale obecna aura (chwilo - trwaj!) jest najlepsza, jaką można tylko wymarzyć - ciepło, cieplutko w dzień - słoneczko jeszcze opalające ale nie spopielające, a w nocy przelotne deszczyki... Pomidory pięknie czerwienieją w słońcu, morele już zebrane i przetworzone. Takiej ilości moreli nie widziano tutaj od dawna! Po powrocie z wywczasów zastałam dojrzałe (na drzewie!) brzoskwinie, co też jest ewenementem, bo raczej trzeba je było zerwać takie na pół dojrzałe, by w spokoju "doszły" nie ukradzione z drzewa przed czasem. A tu taka niespodzianka!
Na simy nie miałam czasu nawet na pół minuty, bo nie dało rady szpilki wsadzić między głowy skupione przed monitorem. I tylko drżałam o całość nowej myszki i klawiatury

Tak więc wróciłam - póki co nie do simów, bo muszę ogarnąć chaupe po tym najeździe Hunów, no i doczytać, coście tu nawypisywali pod moją nieobecność.
Wszystkich gorąco i deszczykowo pozdrawiam i przytulam - wasza Alutka

P.S. Dziękuję wszystkim za pamięć o mnie i miłe słowa - fajnie się wraca, gdy wiadomo, że tęsknią i czekają na ciebie

Ostatnio zmieniony środa 07 sie 2019, 12:46 przez Alibali, łącznie zmieniany 1 raz.
Widzę Alu, że urlop miałaś baaardzo intensywny.
Tak czasem bywa, że zamiast wypocząć mamy najazd rodzinki, ale to jednak jest miłe.
Witaj więc urlopowiczko po powrocie do normalności i odpocznij sobie 


